Andrzej Trubeha: Nie możemy się już doczekać
Piłkarze „Stalówki” czekają już na wznowienie rozgrywek po przerwie zimowej. – Forma jak na razie jak najbardziej dopisuje – mówi nam napastnik naszego zespołu, Andrzej Trubeha.
– Ten okres przygotowawczy już trwa i trwa. Liga powoli się zbliża i nie możemy się już doczekać tego pierwszego meczu – mówi Andrzej Trubeha. Nasz napastnik w zimowym okresie przygotowawczym pokazał się z bardzo dobrej strony i strzelił sporo goli. – Forma jak na razie jak najbardziej dopisuje. Jest bardzo dobrze, strzelam bramki. Nie mogę się zatrzymać przed ligą! To jest najważniejsze – podkreśla Andrzej.
W pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek „Stalówka” zmierzy się z Błękitnymi Stargard. To spotkanie zostanie rozegrane w Boguchwale, 2 marca o godzinie 14:00. – Na pewno trudno będzie się przestawić ze sztucznego boiska na normalną trawę. Mamy czasami treningi na naturalnym boisku i jest to ciężkie do przejścia, bo nogi się przystosowały do sztucznego boiska. Trudno jest to zmienić – komentuje nasz zawodnik.
– W myślach pojawia się myśl o grze w podstawowym składzie, aczkolwiek muszę pracować tak, jak to robiłem do tej pory i na pewno zasłużę na to, żeby zagrać w meczu z Błękitnymi Stargard – dodaje.
Piłkarze Stali przede wszystkim skupiają się na każdym kolejnym meczu. Nikt nie patrzy w górę tabeli. – Jesteśmy wysoko w tabeli i walczymy w każdym meczu o trzy punkty. To będzie nasz główny cel na każde spotkanie. Nie patrzymy na razie w górę tabeli – podkreślił Andrzej.