Filip Szifer: Temu klubowi zawdzięczam wiele
Na Wasze pytania, tym razem odpowiedział nasz wychowanek – Filip Szifer. Zapraszamy do lektury.
Adaś Danaj: Gdybyś mógł opowiedzieć o swoich początkach z piłką nożną:
– Mój początek z piłką nożną to gra na podwórku z kolegami, z klasy. W późniejszym okresie moi rodzice podjęli decyzję, abym rozpoczął treningi w młodzikach Stalówki. Wszystko tak się potoczyło, że jestem w klubie reprezentującym nasze miasto aż do teraz.
Adaś Danaj: Jesteś wychowankiem Stali. Czy wcześniej grając w grupach młodzieżowych myślałeś ,że zostaniesz zawodnikiem pierwszego zespołu?
– Przechodząc poszczególne szczeble piłki młodzieżowej i trenując na końcu tej drogi w juniorach moim celem był oczywiście dalszy rozwój i wejście do szatni pierwszej drużyny. Cieszę się z tego, że to mi się to udało, ale stawiam sobie nowe wyzwania.
Bartek Wach: Grałeś w rundzie jesiennej kilkanaście minut a w pierwszym meczu na hutniczej wystąpiłeś w pierwszym składzie. Jakie były Twoje odczucia, gdy się o tym dowiedziałeś?
– Czułem lekki stres, bo mierzyłem się z tym pierwszy raz i była to dla mnie nowa sytuacja, ale ciężka praca i motywacja bliskich mi osób dodała mi sił oraz pewności siebie.
Kibic_999: Jak sobie radzisz z nową pozycją na boisku? Czy ktoś pomaga Ci się z tym oswoić?
– Nowa pozycja jak najbardziej mi odpowiada. Po rozmowach z trenerem wspólnie podjęliśmy decyzję, abym od nowego sezonu podjął się gry na wahadle. Na ten moment myślę, że była to optymalna decyzja. Oczywiście trenerzy pomogli i pomagają mi w dalszym ciągu oswoić się z nową pozycją, dostałem od nich zaufanie i stuprocentowe wsparcie.
Paweł Blat: Zaimponowałeś mi w ostatnim meczu z Bytovią , przede wszystkim walką i stalowym serduchem. Kto jest dla Ciebie wzorem do naśladowywania i czy Adam Waszkiewicz, walczak i bardzo dobry piłkarz nie jest trochę na Ciebie zły,że musi grzać ławę?
– Moim wzorem do naśladowania jest C. Ronaldo, podziwiam go za jego determinację i ciężką pracę. Adam myślę, że nie ma powodu, aby być na mnie zły, ponieważ zna swoją wartość, jest doświadczonym zawodnikiem i bardzo ważnym punktem naszego zespołu. Taka sytuacja wytwarza w drużynie sportową rywalizację co sprawia, że stajemy się coraz lepsi.
Filip Ziajko: Czy spodziewałeś się ,że będziesz podstawowym „wahadłowym” Stali? Na jakich pozycjach grałeś w czasach juniorskich?
– W drużynach młodzieżowych grałem na pozycji środkowego pomocnika. „Wahadło” to dla mnie całkiem nowa pozycja. Oczywiście na początku nie spodziewałem się, że w tych dwóch meczach będę podstawowym zawodnikiem. Trenerzy dali mi szansę, pewnego rodzaju kredyt zaufania, a ja postaram się to wykorzystać w 100%.
Rafał Wach: Czy w przypadku spadku Stali do niższej ligi będziesz swoje plany sportowe wiązał z grą przy Hutniczej?
– Oczywiście będziemy robić wszystko, aby uniknąć takiej sytuacji. Myślę, że nikt z nas nawet tego do siebie nie dopuszcza. Temu klubowi wiele zawdzięczam i odpukać w przypadku spadku do niższej ligi zostanę, aby pomóc swojej ukochanej drużynie wrócić na drugoligowe boiska. Na razie skupiam się tylko na teraźniejszości, a przyszłość pokaże jak potoczy się moja piłkarska przygoda.
Marek Miękina: Czy według Ciebie obecna sytuacja jest gorsza dla młodych zawodników , którzy się rozwijają czy może dla starszych i doświadczonych będących u „schyłku kariery” ?
– Moim zdaniem obecna sytuacja jest na pewno o wiele gorsza dla zawodników, którzy zbliżają się nieubłaganie do końca swojej kariery. Czas płynie nieubłaganie, a oni nie mogą czerpać przyjemność ze swojej pasji, jak dobrze wiemy czasu nie da się cofnąć. Młodzi zawodnicy w przeciwieństwie do tych starszych mogą robić większe postępy, nawet podczas pandemii ze względu na to, że nie ogranicza ich wiek. Poprzez treningi indywidualne techniczne, motoryczne nawet w warunkach domowych, przy dobrej współpracy z trenerami jest to możliwe.
stalowykibic: Skąd wzięła się ksywka Arnold?
– (uśmiech) To oczywiście „porównanie” do Alexa-Arnolda z Liverpoolu.
stachuu98 : Jaka liga jest Twoją wymarzoną ?
– Mak każdy młody zawodnik mam swoje marzenia. Odpowiadając na twoje pytanie to zdecydowanie zagranie w jednej z trzech najlepszych lig świata.
Michał Michał : Czy to prawda ,że lubisz Górnik Zabrze
-Nie, nie kibicuje Górnikowi.
Grzegorz Drelich/Adi ATeam : Jaki jest Twój klub marzeń?
– Od dziecka kibicuje Realowi Madryt i naturalnie jest to klub moich marzeń.