3.kolejka.STAL II – STAL Nowa Dęba 3:1 (1:0) (Video)
W niedzielne popołudnie drużyna Grzegorza Paczosa spotkała się ze swoją imienniczką z Nowej Dęby. Od pierwszych minut Stal wzmocniona zawodnikami pierwszego zespołu zneutralizowała środkowych pomocników gości i bardzo dobrze dysponowany w tym dniu Maluga rozpoczynał akcje naszej drużyny. Już w 9 minucie idealnie obsłużył podaniem Wojtaka, ale jego strzał przeszedł obok bramki. Za chwilę Pikuła z 25 metrów niewiele nad bramką. W 16 minucie próbował Bystrek, lecz efekt był taki sam. W 19 minucie Maluga znalazł się w polu karnym, uderzył mocno, bramkarz gości obronił a dobitka Fedejki poszybowała nad poprzeczką. Jednak w 20 minucie ataki Stali przyniosły efekt. Znów Maluga idealnie w pole karne do Sukiennickiego, który uderzył mocno, bramkarz wybija wprost pod nogi Iwao i mamy 1:0.Dwie minuty później Sukiennicki odbiera piłkę obrońcy, jego strzał odbija bramkarz na rzut rożny. Przewaga Stali rośnie, za chwilę bramkarz z Nowej Dęby obronił strzały Wojtaka i Rębisza. Chwila nieuwagi mogła nas kosztować utratę bramki. Pierwsza kontra gości, faul w polu karnym i w 27 minucie rzut karny. Na nasze szczęście zawodnik Stali Nowa Dęba trafił w słupek. Zaraz potem jeszcze raz próbowali goście, lecz Zieliński był na posterunku. W 33 minucie okazję na podwyższenie wyniku miał Sukiennicki, lecz jego strzał trafia w słupek a dobitkę Wojtaka goście wybijają na róg. Znów dużo akcji, groźne strzały Malugi z 34 minuty i Fedejki minutę później. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, chociaż nasza drużyna powinna prowadzić przynajmniej dwoma, trzema bramkami.
Druga połowa zaczęła się od akcji gości z lewej strony boiska. Mocne dośrodkowanie, ale zawodnik z Nowej Dęby z pięciu metrów wysoko nad bramką. Nasza drużyna wraca do swojej gry i w 50 minucie strzał Wojtaka obrońcy wybijają na róg. W 52 minucie po raz kolejny Maluga świetnie wypatrzył w polu karnym Koguta, który z powietrza uderzył prosto w bramkarza. Minutę później Maluga takim samym podaniem do Iwao, jego strzał minimalnie ponad bramką. 55 minuta, to trudna chwila dla Stali. Faulowany Wojtak, w przepychance z obrońcą gości sędzia z Tarnobrzega dopatrzył się uderzenia i ukarał naszego zawodnika czerwoną kartką. Przez 35 minut mieliśmy grać w osłabieniu. Nasi zawodnicy zagęścili środek boiska i szyki obronne, goście mimo przewagi jednego zawodnika nie mieli pomysłu, aby zagrozić naszej bramkę. Stal wyprowadzała kontrataki, po jednym z nich Bystrek został sfaulowany w polu karnym. Do piłki podszedł Iwao i mocnym strzałem pokonał bramkarza gości. W 65 minucie prowadziliśmy 2:0. Pięć minut później jedyny błąd naszej obrony wykorzystali nowodębianie. Po akcji z lewej strony dobrze dorzuconą piłkę na bramkę głową zamienił Szalony.
To było wszystko, na co było stać drużynę gości. Nasza Stal groźnie kontrowała, mądrze się broniła i miała mecz pod kontrolą. W 78 minucie po szybkiej akcji Iwao trafił w słupek, w 79 jego strzał wybity na rzut rożny, a w 80 podanie do Rębisza, lecz ten nad bramką. Minutę później jeszcze Fedejko z 16 metrów trafił w bramkarza. Końcówka meczu to zdecydowanie przewaga naszej drużyny, która lepiej wytrzymała trudy mecz. Jeszcze w 89 minucie niezmordowany Maluga znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale tym razem okazał się lepszy. W 90 minucie znakomitej sytuacji nie wykorzystał Samołyk. Wynik meczu ustalił w 94 minucie Tofilski, który pojawił się na boisku kilkanaście sekund wcześniej. Znów Maluga idealnie w tempo i młody zawodnik strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Po tej akcji sędzia zakończył mecz. Brawo dla naszej drużyny za bardzo dobry mecz, za walkę w osłabieniu i kolejne trzy punkty.
W niedzielę nasza drużyna wybiera się do Niska, gdzie zagra z miejscowym Sokołem.