Podsumowanie
Udany debiut na ławce trenerskiej zaliczył nowym opiekun Stali Maciej Musiał. Stal przełamała niemoc z ostatnich pojedynków i wreszcie wygrała ligowy mecz pokonując Zagłębie Sosnowiec 2:0.
W 3. minucie niedzielnego meczu Hubert Tomalski w sytuacji sam na sam z Mateuszem Kabałą trafił tylko w golkipera Zagłębia Sosnowiec. To była najlepsza i najbardziej klarowana okazja w pierwszej połowie. Stal była nieco częściej przy piłce, lecz nie stwarzała sobie już zbyt wielu sytuacji. Niecelnie uderzał m.in. Mateusz Radecki, a w światło bramki poleciała piłka po strzale Krystiana Getingera. Goście z kolei uderzali na bramkę zielono-czarnych bardzo niecelnie. Kilka raz kotłowało się w naszym polu karnym, lecz nie były to aż tak duże zagrożenia dla bramki strzeżonej przez Jakuba Stępaka.
Po przerwie Stal szybko objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Maksymiliana Hebla świetnie o pozycję powalczył Dawid Łącki i strzałem z główki trafił do siatki. Zagłębie ruszyło do ataku, lecz Stal bardzo dobrze wybijała z rytmu rywali i nie pozwalała przeciwnikowi na stwarzanie sobie klarownych okazji. Stal co jakiś czas próbowała grać z kontry i zagrażała bramce Zagłębie. W 82. minucie Patryk Zaucha na raty pokonał golkipera gości i zielono-czarni mieli bezpieczną przewagę. Zagłębie nie było w stanie odmienić losów meczu i Stal zasłużenie wygrała spotkanie.
Stal Stalowa Wola – Zagłębie Sosnowiec 2:0 (0:0)
1:0 – Łącki 48′
2:0 – Zaucha 82′
Stal: Stępak – Kukułowicz, Furtak, Żemło, Radecki, Hrnciar (72′ Niedbała), Łącki (83′ Kendzia), Hebel (83′ Surzyn), Lelek (68′ Zaucha), Tomalski (83′ Wolny), Getinger.
Zagłębie: Kabała – Broniewski, Ronnberg (83′ Snopczyński), Gogół (67′ Wasiluk), Shikavka, Skóra, Matras, Chęciński (83′ Dziedzic), Boruń (67′ Rakels), Szot, Pawłowski.
Żółte kartki: Hebel, Żemło (Stal) oraz Shikavka (Zagłębie).
Sędzia: Mateusz Stępak (Gdańsk).
Widzów: 2992.





























