Zwycięstwo na wagę utrzymania.
Stalówka grała z ligowym outsiderem – Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Piłkarze stanęli na wysokości zadania i pokonali gospodarzy 2:0. Spotkanie mogło jednak rozpocząć się sensacyjnie. Po strzale z dystansu Rafała Melona jeden z obrońców zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. „Jedenastkę” fatalnie zmarnował jednak Uros Smolović. Stalowolanie nie grali wielkiego meczu, ale po przerwie zdołali zapewnić sobie zwycięstwo i utrzymanie. Najpierw bramkę strzałem z woleja zdobył Mateusz Kantor, a wynik rywalizacji ustalił Michał Czarny wykorzystując błąd bramkarza.
Stalowowolski zespół mógł cieszyć się z sukcesu po ostatnim gwizdku sędziego ze swoimi kibicami, obecnymi na stadionie w Nowym Dworze Mazowieckim. Głównym celem zespołu w tym sezonie było zapewnienie sobie utrzymania i cel został osiągnięty, nasza drużyna zagra w nowym sezonie w nowej, centralnej drugiej lidze. Obecnie Stal jest w tabeli grupy wschodniej czwarta, z 51 punktami na koncie.