Zielono-Czarne Święta

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. W barwach Stalówki występuje obecnie kilku graczy, którzy wywodzą się z różnych kultur. Porównaliśmy czym różni się ten okres w Polsce, Ukrainie i Japonii.

 

Okres świąteczny to niewątpliwie bardzo rodzinny czas. Każdy przeżywa go w odmienny sposób. Niewątpliwie zarówno w Polsce jak i na Ukrainie możemy zaobserwować bardzo dużo podobieństw w tradycjach. Właściwie różnica jest tylko w czasie, w którym obchodzone są te Święta. – Święta są bardzo rodzinne. Przede wszystkim na Ukrainie święta są później niż w Polsce. Tutaj świętuje się można powiedzieć do Nowego Roku, a na Ukrainie zaczynamy dopiero po Nowym Roku. To jest właściwie jedyna różnica. Reszta jest praktycznie taka sama – powiedział pomocnik Stalówki Arkadiy Filipczuk.

Szkoleniowiec Stali Łukasz Surma podkreślił z kolei, że dla niego ten czas jest bardzo ważny, który spędza w kameralnym, rodzinnym gronie. W tym roku spędzi go podobnie jak w latach poprzednich u swoich rodziców pod Warszawą. – Jest teraz jakaś taka moda, że ludzie gdzieś w tym okresie wyjeżdżają w ciepłe kraje. Dla mnie święta zawsze się kojarzyły z choinką i śniegiem. Tradycja jest podtrzymywana, czasem przebierałem się za Mikołaja jak dzieci były młodsze i rozdawałem prezenty. Kto wie, czy nie wrócę do tego i jakaś taka niespodzianka będzie. Święta zapewne spędzę u rodziców, którzy mieszkają pod Warszawą i tam spotkam się też z bratem, chrześniakiem. Teraz jest może trochę inaczej, bo jakoś tego śniegu nie ma. Oczywiście sianko pod obrusem być musi, pusty talerz dla niespodziewanego gościa również czeka – stwierdził trener Stalówki.

Z kolei zdecydowanie inaczej na sprawę Świąt patrzy się w Japonii, skąd pochodzi nasz napastnik Kosei Iwao. W Kraju Kwitnącej Wiśni nie ma zwyczaju obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia. Ten czas nie jest jakoś specjalnie świętowany. – Szczerze mówiąc Święta Bożego Narodzenia nie są takim dużym wydarzeniem w Japonii. Obchodzimy tu bardziej Nowy Rok – powiedział Iwao.

 

Prezenty są wszędzie

Wiele osób, szczególnie najmłodsi, czekają na ten okres z jednego powodu, prezentów. Zarówno w Polsce, na Ukrainie jak i w Japonii dochodzi do obdarowywania się prezentami. – Jeśli chodzi o prezenty, to zwyczaj obdarowywania się nimi jest tylko u dzieci. Dorośli raczej jedzą dobre jedzenie, jakieś ciastka, albo coś podobnego – stwierdził Iwao. – Prezenty wręczamy sobie na Mikołaja, na Nowy Rok i w same święta – dodał z kolei Arkadyi.

Z reguły tak jest, że najstarszy syn podchodzi pod choinkę i bierze te prezenty i rozdaje. Jako dziecko zawsze na ten moment czekałem. Pielęgnowaliśmy tą tradycję i widziałem, że dzieci czekały na ten moment – kontynuował trener Surma.

Kuchnia tradycyjna, ale i mocno nowoczesna

Na polskich stołach tradycyjnie króluje karp i barszcz czerwony. W różnych częściach naszego kraju na stołach w Wigilię można spotkać bardzo różne potrawy. Wszystko to zależy od regionu i tradycji, która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. – Moja babcia pochodziła z województwa łódzkiego i te potrawy nieco się różniły. Każdy region Polski ma coś innego. W Krakowie podaje się np. karpia po żydowsku, a pewnie w jakiejś części naszego kraju się go nie podaje. Tradycyjnie to ten karp jest taką ulubioną potrawą. Smakuje on wtedy jakoś zupełnie inaczej. Mój tato czy teść potrafią go jeść jeszcze przez kolejne dni czy nawet tygodnie. Nie wiem skąd się ten fenomen bierze. On jest przecież tak samo przyrządzany w każdym innym okresie czasu – powiedział Łukasz Surma.

Jeśli chodzi z kolei o kuchnię ukraińską, to zdaniem Filipczuka dania, jakie pojawiają się na rodzinnych stołach są bardzo podobne do tych, które można zobaczyć w polskich rodzinach. Do ulubionych potraw pomocnika zielono-czarnych należy m.in. barszcz ukraiński. – Dania są podobne. Nie wiem czy tu w Polsce ktoś przygotowuje, ale u nas dość popularna jest jeszcze kutia, którą sam z kolei bardzo lubię – dodał pomocnik rodem z Ukrainy.

Zdecydowanie inaczej spraw ma się w Japonii. Tam z kolei z racji tego, że Święta Bożego Narodzenia nie się kultywowane ze względu m.in. religii, można delektować się nowoczesną kuchnią. Jest bardzo dużo słodkości, ale też i jedzenia, które właściwie można kupić na każdym kroku – Zazwyczaj to jemy jedzenie z KFC oraz jakieś torty, ciastka świąteczne – zakończył Kosei Iwao.

 

Strategiczny Partner Finansowy

Miasto Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola P.S.A. na podstawie umowy nr PKS-‪524.1.2022‬.RR zawartej z Gminą Stalowa Wola realizuje zadanie publiczne z zakresu sportu pod tytułem " Organizacja lub udział w zgrupowaniach sportowych przygotowujących do rozgrywek ligowych, organizacja i udział w zawodach lub rozgrywkach sportowych - sport seniorów"

SPONSOR STRATEGICZNY

 

PGE - Polska Grupa Energetyczna

Sponsorzy

Partnerzy medialni