Zbliżają się derby z Resovią Rzeszów. Pójść za ciosem!
Przed naszym zespołem kolejne spotkanie w II-ligowych rozgrywkach. W sobotę 16 listopada zielono-czarni w derbowych meczu zmierzą się z Resovią Rzeszów. Zawodników „Stalówki” na tę potyczkę nie trzeba mobilizować.
Stal Stalowa Wola w ostatniej kolejce pokonała 2:1 Pogoń Siedlce. Dzięki trzem punktom wywalczonym w tym meczu nasza drużyna zbliżyła się wyjścia ze strefy spadkowej. Teraz przed zielono-czarnymi kolejne trudne zadanie, jakim będzie potyczka z Resovią Rzeszów.
– Nie widzę innego wyjścia, jak pójść za ciosem. W naszej sytuacji, to czy my gramy z Resovią, GKS-em czy Widzewem, to nie ma to dla nas różnicy. Musimy wyjść, grać tak jak z Pogonią Siedlce – z zaangażowaniem, pasją, żeby odnosić zwycięstwa – mówi kapitan „Stalówki”, Bartosz Sobotka.
Resovia Rzeszów to aktualny wicelider tabeli. Piłkarze ze stolicy Podkarpacia mają 35 punktów. Z tym zespołem mamy swoje rachunki do wyrównania. W 1. kolejce bieżących rozgrywek przegraliśmy z Resovią 1:3.
– Przed nami derby, ale my już nie patrzymy na nic. Po prostu wychodzimy na boisko i chcemy każdy mecz wygrać. Limit błędów mamy już wyczerpany. Gdzie nie pojedziemy, walczymy o trzy punkty. Ciężko trenujemy i pracujemy nad tym, żeby się wydostać z tej strefy spadkowej – zaznacza Szymon Jarosz.
Po ostatnim zwycięstwie nasi piłkarze chcą znów przywieźć do Stalowej Woli zdobycz punktową, aby jak najszybciej opuścić strefę spadkową. – Miejmy nadzieję, że pójdziemy za ciosem. Nie możemy sobie wybierać meczów, które możemy odpuścić czy zagrać bardziej na luzie. Każde spotkanie jest dla nas ważne. Walczymy o zdobycz punktową w każdym spotkaniu. Czekam też na to, żeby strzelić swojego gola – podsumowuje Michał Płonka.
Michałowi życzymy tego upragnionego gola, a naszej drużynie zwycięstwa w derbach z Resovią Rzeszów. Początek sobotniego spotkania w Rzeszowie o godzinie 13:00.