Wywiad z Mariuszem Szymańskim-Prezesem Stali P.S.A.

– Wciąż wierzę w ten zespół, bo piłkarze mają umiejętności, by bić się o najwyższe cele. Musi być w nich jednak większa presja walki o awans – mówi Mariusz Szymański, prezes Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stali Stalowa Wola.

Miesiąc temu zespół drugoligowej Stali Stalowa Wola po raz ostatni sięgnął po komplet punktów w lidze. Po zwycięstwie w Wałbrzychu z Górnikiem 3:1 hutnicy zasiedli w fotelu lidera czym rozpalili nadzieje kibiców na awans na zaplecze ekstraklasy. Szybko te nadzieje, zostały ostudzone, bo w czterech kolejnych spotkaniach Stalówka ugrała zaledwie punkt. Z pierwszego miejsca spadła na siódmą pozycję. Czyżby zespół przestraszył się awansu, który wciąż jest na wyciągnięcie ręki?

Rozmowa z Mariuszem Szymańskim:

Tomasz Błażejowski: Po przegranym meczu w Kołobrzegu pojawiły się głosy, że piłkarze odpuścili spotkanie z Kotwicą?

Mariusz Szymański, prezes Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stali Stalowa Wola: Nic z tych rzeczy. Dam głowę, że nie odpuścili tego meczu. Będę się nawet upierał, że piłkarsko byli i są lepsi od piłkarzy Kotwicy Kołobrzeg.

W czym więc tkwi problem? Od czterech spotkań zespół nie wygrał.

– Wydaje mi się, że zaszwankowała głowa. Trzeba przyznać, że gramy słabiej niż predysponowałyby chłopaków umiejętności. Można mówić, że rozsypała się kadra, że wypadł Damian Łanucha czy Michał Kachniarz, ale z drugiej strony są zmiennicy, którzy przecież czekali na szansę gry. Nie ma zawodnika, który wziąłby na siebie ciężar gry. Być może zespół nie dorósł do tego, by wykorzystać sytuację, jaka im się stworzyła? Piłkarze zadowolili się miejscem, które mają i nie wytrzymali presji.

Rozmawiał pan o tym z zawodnikami?

– Rozmawialiśmy w poniedziałek. Piłkarze muszą mieć świadomość, że grają o swoje, a nie o moje czy kogoś innego. Plan minimum został wykonany, ale nie oznacza to, że nie można pokusić się o coś więcej.

W ostatnich latach tak łatwo o awans nie było. Trzy premiowane miejsca plus baraż.

– Przysłowie mówi, że „okazję się chwyta”. Nam ta okazja się trafiła, dlatego jedno z tych miejsce rezerwuje dla Stali. Kolejne dla Zagłębia Sosnowiec, Energetyka ROW Rybnik i Rakowa Częstochowa.

Najbliższa kolejka i mecz w Niepołomicach z Puszczą, może być dla was kluczowy.

– Może tak być. Jak na razie przewaga w tabeli jest iluzoryczna. Mamy jednak ciężkie spotkania w końcówce. Trzy z pięciu meczów zagramy na wyjeździe. Wciąż wierzę w ten zespół, bo jak powiedziałem wcześniej, piłkarze mają umiejętności, by bić się o najwyższe cele. Musi być w nich jednak większa presja walki o awans.

www.rzeszow.sport.pl

Strategiczny Partner Finansowy

Miasto Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola P.S.A. na podstawie umowy nr PKS-‪524.1.2022‬.RR zawartej z Gminą Stalowa Wola realizuje zadanie publiczne z zakresu sportu pod tytułem " Organizacja lub udział w zgrupowaniach sportowych przygotowujących do rozgrywek ligowych, organizacja i udział w zawodach lub rozgrywkach sportowych - sport seniorów"

Sponsorzy

Partnerzy medialni