Wyniki sobotnich spotkań.

Z faworytów zawiodła tylko Stal Stalowa Wola, która straciła u siebie punkty ze słabą Limanovią. Już w sobotę wiadomo, że liderem nadal będzie Rozwój Katowice, który dość pewnie ograł Siarkę.

Tylko przez chwilę walkę z faworyzowanym MKS Kluczbork była w stanie nawiązać Legionovia. Goście świetnie rozpoczęli mecz i już w 6. minucie objęli prowadzenie. Legionowianie mogli wyrównać po niespełna godzinie gry, ale rzut karny zmarnował Szymon Lewicki. Kwadrans przed końcem napastnik gospodarzy się zrehabilitował i zdołał wyrównać. Taki wynik utrzymywał się tylko przez 120 sekund. MKS przeprowadził błyskawiczny kontratak, który skutecznie wykończył Łukasz Reinhard. Przyjezdni przypieczętowali wygraną w piątej minucie doliczonego czasu gry.
Bramek nie doczekali się kibice w Brzesku. Gracze Okocimskiego i Wisły Puławy stworzyli przeciętne widowisko, ale obie strony miały swoje okazje strzeleckie. Znakomite zawody rozgrywali jednak golkiperzy, którzy kilka razy ratowali swoje zespoły.

Na czele tabeli umocnił się Rozwój Katowice, który bez większych problemów ograł Siarkę Tarnobrzeg. Do przerwy utrzymywał się wynik remisowy, ale po zmianie stron katowiczanie osiągnęli wyraźną przewagę i zasłużenie zgarnęli komplet punktów.

Zawód swoim kibicom sprawiła Stal ze Stalowej Woli. Stalówka tylko zremisowała u siebie ze słabą Limanovią 1:1. Obie bramki padły w drugiej połowie. Gospodarze prowadzili od 50. minuty, gdy Michał Czarny wykorzystał idealne dośrodkowanie z rzutu wolnego. W 79. minucie za drugą żółtą kartkę z murawy wyleciał Adrian Bartkiewicz. Przyjezdni szybko wykorzystali grę w przewadze i już dwie minuty później Józef Piwowarczyk doprowadził do wyrównania.

Bliski sprawienia niespodzianki był także outsider z Wałbrzycha. Górnik prowadził nawet w Stargardzie Szczecińskim, gdy w 19. minucie Marcin Orłowski wykorzystał gapiostwo obrony gospodarzy. Błękitni grali słabo, ale pomimo tego, udało im się wyrównać po godzinie gry. Bramkę przyniósł im dobrze rozegrany stały fragment gry, a piłkę do siatki skierował Sebastian Inczewski. Losy meczu rozstrzygnęły się dziesięć minut przed końcem. Pechowo interweniował Filipe Andrade Felix, który chcąc wybić piłkę, wrzucił ją „za kołnierz” własnemu bramkarzowi.

Na miarę oczekiwań zagrał Znicz Pruszków. Bez punktów spod Warszawy wracał beniaminek z Góry. Gospodarze od początku osiągnęli przewagę i rozstrzygnęli losy rywalizacji jeszcze w pierwszej połowie. Zdążyli zmarnować kilka niezłych okazji, nim objęli prowadzenie w 14. minucie. Wtedy Maciej Górski wykorzystał dobre dośrodkowanie Karola Grudniewskiego. Dość niespodziewanie, w kolejnych minutach to goście ruszyli do odrabiania strat, ale dziesięć minut przed końcem pierwszej części gry na listę strzelców wpisał się Grudniewski.

Wyniki sobotnich meczów 18. kolejki II ligi:

Legionovia Legionowo – MKS Kluczbork 1:3 (0:1)
0:1 – Tomasz Swędrowski 6′
1:1 – Szymon Lewicki 75′
1:2 – Łukasz Reinhard 77′
1:3 – Michał Kojder 90+5′

Okocimski Brzesko – Wisła Puławy 0:0

Rozwój Katowice – Siarka Tarnobrzeg 3:1 (1:1)
1:0 – Robert Tkocz 32′
1:1 – Robert Tunkiewicz 43′
2:1 – Mateusz Mazurek 59′
3:1 – Przemysław Gałecki 82′

Stal Stalowa Wola – Limanovia Limanowa 1:1 (0:0)
1:0 – Michał Czarny 50′
1:1 – Józef Piwowarczyk 82′

Błękitni Stargard Szczeciński – Górnik Wałbrzych 2:1 (0:1)
0:1 – Marcin Orłowski 19′
1:1 – Sebastian Inczewski 63′
2:1 – Filipe Andrade Felix 79′ (sam.)

Znicz Pruszków – Nadwiślan Góra 2:0 (2:0)
1:0 – Maciej Górski 14′
2:0 – Karol Grudniewski 36′

sportowefakty.pl

Strategiczny Partner Finansowy

Miasto Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola P.S.A. na podstawie umowy nr PKS-‪524.18.2024‬.RR zawartej z Gminą Stalowa Wola realizuje zadanie publiczne z zakresu sportu pod tytułem " Organizacja lub udział w zgrupowaniach sportowych przygotowujących do rozgrywek ligowych, organizacja i udział w zawodach lub rozgrywkach sportowych - sport seniorów"

Sponsorzy

Partnerzy medialni