Stal Stalowa Wola po bramce strzelonej przez Kosei Iwao pokonała w wyjazdowym spotkaniu Podlasie Biała Podlaska. To był trudny pojedynek dla naszego zespołu.

 

Stal do tego spotkania przystępowała bez kontuzjowanego Mariusza Szuszkiewicza i Bartosz Pikuły, który w ostatnim meczu z KSZO otrzymał czerwoną kartkę. W ataku obok Kosei Iwao szansę dostał Szymon Grabarz, a na stoperze Bartosz Grasza. Trener Łukasz Surma zdecydował się po raz kolejny na ustawienie z trzema stoperami. Stal zaczęła spokojnie, ale w 18. minucie zdobyła bramkę. Głową do siatki Podlasia trafił Kosei Iwao, który w ostatnim meczu pucharowym w Jeżowem strzelił cztery gole.

Obraz gry się wyrównał, gra toczyła się znów w środkowej części boiska. Piłkarze Stali mogli liczyć w tym spotkaniu na swoich kibiców, którzy pojawili się w trakcie pierwszej odsłony zawodów. Zielono-czarni grali spokojnie, co jakiś czas stwarzając lekkie zagrożenie pod bramką rywali po stałych fragmentach gry jak chociażby w 37. minucie, kiedy to niecelnie głową uderzał Paweł Kucharczyk.

Po zmianie stron zagrożenie pod bramką gospodarzy stwarzał Iwao, ale brakowało mu nieco precyzji. Podlasie dochodziło do sytuacji strzeleckich, lecz Stal skutecznie uniemożliwiało rywalom oddanie skutecznego uderzenia. Rywale w 83. minucie mogli wyrównać, ale po strzale głową piłka minimalnie przeszła obok słupka. W końcówce Stalówka miała jeszcze okazje na kolejne bramki po groźnych kontrach, ale wynik nie uległ już zmianie i zielono-czarni sięgnęli po wygraną.

Podlasie Biała Podlaska – Stal Stalowa Wola 0:1 (0:1)

0:1 – Iwao 18’

Podlasie (skład wyjściowy): Misztal – Chyła, Pigiel, Kozłowski , Salak, Bohonko, Mażysz, Kurowski, Spring, Podstolak, Galach.

Stal: Smyłek – Kowalski, Hudzik, Grasza, Kucharczyk, Ziarko, Stępniowski (85’ Stelmach), Soszyński, Filipczuk (80’ Lebioda), Grabarz (80’ Kitliński), Iwao (86’ Duda).

Żółte kartki: Kozłowski (Podlasie) oraz Iwao (Stal).