Wracamy do gry. W sobotę pierwszy mecz rundy wiosennej.

Wracamy do gry. W sobotę pierwszy mecz rundy wiosennej.

02.03.2023

782

Stal Stalowa Wola 4. marca (sobota) rozegra pierwszy mecz ligowy po zimowej przerwie. O godzinie 14 nasz zespół podejmie na własnym boisku rezerwy Cracovii.

W przerwie zimowej w Stalówce doszło do kilku zmiany w składzie. Z zespołem pożegnali się Patryk Marut i Michał Kitliński, ciężką kontuzje leczy Kacper Myszogląd, a w drużynie rezerw grać będzie Volodymir Khorolskyi. Z kolei inny kontuzjowany zawodnik Przemysław Stelmach pełnić będzie rolę trenera przygotowania fizycznego. Stalówkę wzmocnili z kolei Michał Furman, Jakub Banach, Piotr Rogala, Adam Imiela, Tomasz Kołbon i Kacper Wydra.

Trener Łukasz Surma będzie miał więc do dyspozycji sporą grupę graczy, z których każdy może być mocnym punktem zespołu. Na każdą z pozycji jest po dwóch piłkarzy, którzy powinni dawać bardzo podobną jakość. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy ma przynieść spodziewane skutki. – Chłopaki w tym okresie pokazali charakter. Trenowaliśmy na własnych obiektach, co momentami było nużące, ale przetrwaliśmy to bez jakiegoś napięcia – stwierdził opiekun Stali.

Już w pierwszym meczu naszą drużynę czeka trudne wyzwanie. Przeciwnikiem zielono-czarnych będą rezerwy Cracovii. Podobnie jak Stal, Pasy są w gronie kandydatów do awansu i ten pojedynek może po części określić jak może wyglądać walka o awans do II ligi. Obie ekipy są sąsiadami w tabeli i po wycofaniu się z rozgrywek ŁKS-u Łagów różnica w czołówce to zaledwie maksymalnie trzy punkty.

W sobotniej potyczce wątpliwy jest właściwie tylko występ kapitana Stalówki Sławomira Dudy. – Sławek ma kontuzję mięśniową. Leczenie trwa dwa do trzech tygodni. Być może będzie gotowy do gry – dodał trener Surma. Pozostali zawodnicy jeśli narzekali, to tylko na drobniejsze urazy czy stłuczenia. Kwestią otwartą pozostaje zestawienie meczowej jedenastki, lecz po ostatnich zmianach w przepisach szkoleniowcy będą mieć do dyspozycji na ławce nie siedmiu a dziewięciu graczy, co niewątpliwie wpłynie na spokojniejsze zestawienie składu. – Zawodnik, który jest w tej kadrze na mecz jest zawsze gotowy do wyjścia na murawę. Dodatkowo powiększa się też możliwość manewru w trakcie spotkania – zakończył trener Stalówki.