W Krakowie na remis.
Garbarnia Kraków zremisowała na własnym terenie ze Stalą Stalowa Wola, mimo tego, że właściwie stworzyła sobie jedną dogodną sytuację w meczu, a Stal zmarnowała ich kilka.
Spotkanie mogło się rozpocząć wybornie dla gości, ale Tomasz Płonka przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem gospodarzy. Garbarnia odpowiedziała kilka minut później minimalnie niecelnym uderzeniem Michała Góreckiego. W 13. minucie goście trafili do siatki, ale arbiter odgwizdał spalonego. Nie minęło nawet 60 sekund, a Robert Błąkała znów wygrał pojedynek sam na sam z graczem Stalówki, tym razem z Michałem Kachniarzem.
Kolejne minuty to gra głównie w środku pola z niecelnymi strzałami z obu stron. W 31. minucie Stal zmarnowała kolejną okazję bramkową. Po dobrej kontrze i podaniu od Damiana Łanuchy, w polu karnym nieczysto w piłkę trafił Kachniarz, a ta przeszła tylko obok słupka. Goście nie mieli szczęścia, gdyż w 39. minucie po uderzeniu Łanuchy, piłka znów w niewielkiej odległości przeszła obok słupka.
120 sekund później sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Po dośrodkowaniu w pole karne do piłki doszedł Marcin Siedlarz i nie dał najmniejszych szans Dawidowi Wołoszynowi. Zielono-czarni mogli jeszcze przed przerwą gospodarzom, ale po uderzeniu Płonki futbolówkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Garbarni.
Tuż po zmianie stron Stalówka zmarnowała kolejną 100 proc. sytuację. Sam na sam z golkiperem gospodarzy stanął Łanucha, ale nie trafił w światło bramki. Kolejne minuty to już mniej groźne okazje z obu stron. W 71. minucie zielono-czarni pop raz kolejny nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie golkipera Garbarni. Po wrzutce z rzutu rożnego głową uderzył Damian Juda, ale Błąkała świetnie interweniował. Dobitka Michała Bogacza była już niecelna. 180 sekund później po dośrodkowaniu Łanuchy niecelnie głową uderzył Płonka.
W 81. minucie Stalówka w końcu dopięła swego. Po wrzutce Judy na uderzenie z pola karnego zdecydował się Płonka, który pokonał bramkarza Garbarni. Tuż przed końcowe regulaminowego czasu gry groźnie było w polu karnym gospodarzy, ale ostatecznie futbolówka przeleciała nad poprzeczką.
Garbarnia Kraków – Stal Stalowa Wola 1:1 (1:0)
1:0 – Siedlarz 41′
1:1 – Płonka 81′
Składy:
Garbarnia Kraków: Błąkała – Piszczek (90+3′ Kaczor), Pluta, Kalemba, Byrski, Kostrubała, Metz, Siedlarz (46′ Fedoruk), Stokłosa (69’ Kokoszka), Górecki (77′ Kalicki), Ogar.
Stal Stalowa Wola: Wołoszyn – Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kantor (62′ Mistrzyk), Mikołajczyk, Kachniarz, Reiman, Tur (62′ Juda), Łanucha, Płonka.
Żółte kartki: Siedlarz, Kostrubała, Błąkała, Pluta, Fedoruk (Garbarnia) oraz Mistrzyk (Stal).
Sędzia: Artur Ciecierski (Warszawa).
sportowefakty.pl