Szymon Jarosz: Atmosfera taka, jakiej nam brakowało

Stal Stalowa Wola bezbramkowo zremisowała z Bytovią Bytów i rozpoczęła budowę swojej twierdzy przy ulicy Hutniczej. – Ten doping i ta atmosfera będzie nas niosła – mówił po meczu Szymon Jarosz.

Zielono-czarni wznowili rozgrywki po przerwie zimowej i na początek zremisowali z Bytovią Bytów. – Mecz otwarcia. Wiedzieliśmy, że Bytovia to jest bardzo dobry zespół, który mierzy nie tylko w spokojne utrzymanie, lecz ma większe aspiracje. Myślę, że momentami graliśmy troszkę zbyt nerwowo. Mogliśmy bardziej szanować piłkę i szukać bardziej wyszukanych akcji – wspominał po spotkaniu Szymon Jarosz.

Stal w sobotę mogła strzelić gola, ale zabrakło nieco dokładności pod bramką przeciwnika. – Mieliśmy swoje sytuacje po stałych fragmentach. Ja taką miałem, „Witas” miał. Powinniśmy to zamienić na bramkę, ale się nie udało. Trochę jednak mało tych okazji z akcji – komentował nasz obrońca.

W sobotnim spotkaniu „Stalówka” wróciła do domu, na stadion przy ulicy Hutniczej. Na trybunach pojawiło się 3345 widzów. – Mnie osobiście to bardziej mobilizuje niż paraliżuje. Nie wiem, jak pozostałych chłopaków, ale na pewno atmosfera była taka, jakiej nam bardzo brakowało. Myślę, że ten pierwszy mecz mógł być taki przeciętny, a w następnych spotkaniach ten doping i ta atmosfera będzie nas niosła – skomentował Szymon.

Przed zielono-czarnymi teraz wyjazdowe spotkanie z Błękitnymi Stargard. – Kolejny ciężki mecz przed nami, ale jesteśmy świadomi tego, gdzie jesteśmy i o co gramy. Wszędzie, gdzie będziemy jechać, nieważne gdzie, jedziemy po zwycięstwo – podsumował nasz piłkarz.

Strategiczny Partner Finansowy

Miasto Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola P.S.A. na podstawie umowy nr PKS-‪524.18.2024‬.RR zawartej z Gminą Stalowa Wola realizuje zadanie publiczne z zakresu sportu pod tytułem " Organizacja lub udział w zgrupowaniach sportowych przygotowujących do rozgrywek ligowych, organizacja i udział w zawodach lub rozgrywkach sportowych - sport seniorów"

Sponsorzy

Partnerzy medialni