Stalówka zdobyła biegun.
W meczu na szczycie II ligi wschodniej Stalówka w Suwałkach pokonała miejscowe Wigry 2:0. Stalowcy po jedenastej serii gier znajdują się na zcele tabeli z dorobkiem 21 punktów.
Najciekawszy mecz kolejki odbył w Suwałkach, Wigry podejmowały Stal Stalową Wolę. Stawką tego spotkania był fotel lidera. Goście rozpoczęli z dużo większym zdeterminowaniem i już w 18. minucie objęli prowadzenie. Kapitalną bramkę zdobył Wojciech Reiman. Gracz Stalówki sam przejął piłkę w środku boiska, podprowadził ją kilkanaście metrów, po czym popisał się precyzyjnym strzałem w samo okienko. Stalowowolanie nie zadowolili się jednobramkowym prowadzeniem i po pięciu minutach było już 2:0, a prowadzenie podwyższył Damian Łanucha. Do końca spotkania goście kontrolowali przebieg wydarzeń i dowieźli korzystny dla siebie rezultat.
– Wojtek Reiman strzelił gola „stadiony świata” – mówi Wojciech Nieradka, kierownik Stali. – Mieliśmy jeszcze kolejne okazje na gole, mieli też swoje sytuacje rywale, ale Tomek Wietecha nie dał się pokonać. Wywalczyliśmy trzy punkty w dobrym stylu, cieszy że to wszystko „odpaliło” już także na wyjeździe. Zespół pokazał charakter, walkę, dwóch zawodników miało rozcięte głowy, Tur i Mikołajczak.
Stal grała w składzie: Wietecha – Bartkiewicz, Czarny, Bogacz Ż, Kantor Ż, Mikołajczak Ż (81 Sikorski), Argasiński, Reiman, Tur (74 Komada), Łanucha, Płonka (80 Fabianowski).