Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola zmierzą się na własnym stadionie w sobotę o godzinie 16 z Olimpią Zambrów.

Trener Stali, Paweł Wtorek, mówi, że będzie to „mecz prawdy”. A ten szkoleniowiec nie zwykł używać takich słów tylko dla lepszego efektu, znany jest z tego, że jest człowiekiem bardzo honorowym.

Mecz z Olimpią pokaże też, jak bardzo stalowowolska drużyna może liczyć na swoich kibiców, gospodarzom bardzo przyda się w sobotę głośny doping. Stal w trzech ostatnich meczach zdobyła tylko jeden punkt, pocieszające, że na własnym boisku stalowowolanie w rozgrywkach wiosennych zdobywają punkty, pokonali Motor Lublin 3:2 i zremisowali ze Zniczem Pruszków 1:1. Nasz zespół jest na 4. miejscu w tabeli z 37 punktami na koncie, ostatnio przegrał z Legionovią w Legionowie 0:1. Beniaminek z Zambrowa jest w strefie spadkowej, na 14. pozycji z 26 „oczkami”. Drużyna z miejscowości z województwa podlaskiego ostatnio zremisowała z Pelikanem w Łowiczu 2:2, wcześniej potrafiła wygrać ze Stalą w Mielcu 3:1.

– Olimpia to nie jest słaba drużyna, zresztą jaki zespół w tej lidze jest słaby? – mówi Paweł Wtorek. – O tym jak będzie przekonamy się w sobotę, w tej lidze każdy może wygrać z każdym i każdy rywal jest groźny. Czeka nas mecz prawdy, dla mnie, dla piłkarzy – dodaje szkoleniowiec.

Stal będzie miała okazję zrewanżować się Olimpii za porażkę w jesiennym meczu obu zespołów, gdy przegrała na wyjeździe 0:1, po bramce Przemysława Jastrzębskiego. W stalowowolskim zespole nie będą mogli w sobotę zagrać pauzujący za kartki Wojciech Reiman i Tomasz Płonka.

Fani Stali mogą w dalszym ciągu wyrabiać Karty Kibica, a także kupić w przedsprzedaży bilety na mecz z Olimpią Zambrów, w budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli w pokoju 114 na pierwszym piętrze. W piątek w godzinach od 10.30 do 12.30 oraz od 14.30 do 17.

Źródło: echodnia.eu