„Stalowe” Święta

Święta Bożego Narodzenia – święta rodzinne, pełne pięknych tradycji i podniosłego nastroju.

Nim jednak zabłyśnie pierwsza gwiazdka i wszyscy zasiądą do wigilijnego stołu, zapytaliśmy naszych zawodników, gdzie spędzą ten magiczny czas, jaką potrawę najbardziej lubią a jakiej unikają, którą z kolęd najchętniej śpiewają i o czym, podczas Świąt rozmawiają…

Zapraszając do lektury „stalowych” przedświątecznych przygotowań życzymy wszystkim, aby ten niezwykły czas, przepełniony radością i ciepłą atmosferą był wyjątkowy, a chwile spędzone razem z rodziną były magiczne i niezapomniane. Wesołych Świąt!

Gdzie spędzisz Święta Bożego Narodzenia ?

Piotr Witasik: Święta spędzę w Bełchatowie z rodziną.

Robert Dadok:  W tym roku, wyjątkowo, Święta spędzę gdzieś za granicą, w podróży poślubnej. Dopiero teraz mamy czas, aby wyjechać wspólnie na kilka dni. Zazwyczaj jednak Święta spędzamy w dwóch domach. W moim rodzinnym Puńcowie i później u Kasi, w Świętochłowicach.

Krystian Kalinowski: W rodzinnym domu.

Przemysław Stelmach: W rodzinnym domu, z rodziną.

Adam Waszkiewicz: W domu rodzinnym na Mazurach.

Piotr Mroziński: Święta spędzę w Jaślanach, w domu rodzinnym żony.

Szymon Jarosz: U babci w Bieszczadach.

Michał Fidziukiewicz: W domu rodzinnym w Białymstoku.

Krzysztof Kiercz: Nie ma znaczenia gdzie, ale z kim. W tym roku Święta spędzę w rodzinnych Kielcach.

Bartosz Sobotka: Święta Bożego Narodzenia spędzę w gronie rodzinnym, z najbliższymi. To jest wspaniały i magiczny czas.

Lubisz je spędzić w dużym rodzinnym gronie czy wolisz bardziej kameralny klimat?

Piotr Witasik: Wolę je spędzać z najbliższą rodziną.

Robert Dadok: Wigilia to oczywiście najbliższa rodzina, ale Święta już w większym gronie.

Krystian Kalinowski: Najbliższa rodzina ,a więc kameralny klimat.

Przemysław Stelmach: W bardzo dużym gronie rodzinnym i przyjaciół.

Adam Waszkiewicz: Wolę kameralny klimat w gronie najbliższych mi osób.

Piotr Mroziński: Wole raczej kameralny klimat.

Michał Fidziukiewicz: Święta spędzę rodzinnie, w większej grupie osób.

Krzysztof Kiercz: Zdecydowanie duże rodzinne grono.

Bartosz Sobotka: Oczywiście, że w dużym gronie rodzinnym.

Na jaką wigilijną potrawę najbardziej czekasz, a jakiej w ogóle w ten wieczór nie tkniesz?

Piotr Witasik: Czekam na barszcz z uszkami i lubię każdą potrawę.

Robert Dadok: Mój najlepszy przysmak z domu rodzinnego to pierogi z kapustą i grzybami. A czego nie lubię? Karpia. Coś tam tknę, ale nie przepadam za tą rybą.

Krystian Kalinowski:  Bardzo lubię barszcz z uszkami, a nie przepadam za smażonym karpiem.

Przemysław Stelmach: Barszcz z uszkami. Nie przepadam za karpiem. Nie radzę sobie dobrze z ośćmi (śmiech).

Adam Waszkiewicz: Czekam na kapustę z grzybami oraz pierogi. Nie przepadam za karpiem. Zbyt tłusty i za wiele ości.

Piotr Mroziński: Barszcz czerwony z uszkami. Nie przepadam za rybami, więc… nie przepadam za karpiem.

Michał Fidziukiewicz: Bardzo lubię rybę po grecku, a nie przepadam za barszczem i śledziami.

Krzysztof Kiercz: Czekam na pierogi robione przez babcię, w których ukryty jest grosz. Nie przepadam… ze względu na ilość ości za karpiem.

Bartosz Sobotka: Uwielbiam zupę grzybową, a nie przepadam za karpiem.

Pomagasz w kuchni czy też omijasz ją szerokim łukiem? 

Piotr Witasik: Oczywiście, że pomagam.

Robert Dadok: Jeżeli nie jesteśmy w rozjazdach i mamy z żoną na to czas, to oczywiście, że naprzemiennie pomagamy.

Krystian Kalinowski: Omijam.

Przemysław Stelmach: Oczywiście, że pomagam. Zawsze mogę pokroić składniki do sałatki (śmiech).

Adam Waszkiewicz: Gdy jestem na miejscu i rodzice potrzebują pomocy przy przyrządzaniu świątecznych dań, to pomagam maksymalnie jak to możliwe.

Piotr Mroziński: Omijam kuchnię (śmiech).

Michał Fidziukiewicz: Pomagam w drobnych rzeczach, jednak kuchnia to królestwo mamy.

Krzysztof Kiercz: Na co dzień lubię gotować, więc na wigilijny stół również chętnie przygotowuję jakąś potrawę.

Bartosz Sobotka: Sam bardzo lubię gotować, więc oczywiście pomagam w organizacji Wigilii.

Jaka potrawa z twojego regionu pojawia się na wigilijnym stole i kto zajmuje się przygotowaniem karpia?

Piotr Witasik: Pierogi z kapustą i grzybami. A z karpiem najlepiej radzi sobie teściowa.

Robert Dadok: Zupa fasolowa z suszoną śliwką oraz zupa rybna – tradycja z domu rodzinnego taty. A z domu rodzinnego żony Kasi – makówki z bakaliami. Sprawa karpia należy do smakoszy tej ryby – mojej babci i wujka Arka.

Krystian Kalinowski: Pierogi z kapustą i grzybami. Karpia przyrządza dziadek.

Przemysław Stelmach: Tradycyjnie – ryba, kasza, barszcz, pierogi. Z karpiem najlepiej radzi sobie mój tata.

Adam Waszkiewicz: Śledź w śmietanie. Sprawą karpia zajmuję się wujek.

Piotr Mroziński: Groch z kapustą. Karp to w tym roku zadanie teściowej.

Michał Fidziukiewicz: Kutia. W domu nie przepadamy za karpiem, dlatego też nie mamy go podczas Wigilii.

Krzysztof Kiercz: Barszcz grzybowy. Karpia przygotowuje mój tata.

Bartosz Sobotka: Z wielu potraw wyróżnię kapustę z grochem,a karpia… (śmiech) tu pole do popisu ma mój tata.

W ten wieczór zapominasz o zakazach i próbujesz wszystkiego?

Piotr Witasik: Oprócz mięsa próbuję wszystkiego.

Robert Dadok: W tym dniu nie myślę o zakazach. Problemów z wagą nie mam więc dostosowuję się do domowników.

Krystian Kalinowski: Próbuje wszystkiego.

Przemysław Stelmach: Zdecydowanie tak.

Adam Waszkiewicz: Nie.

Piotr Mroziński: Próbuję wszystkie potrawy.

Michał Fidziukiewicz: W większości staram się z umiarem spróbować wszystkiego.

Krzysztof Kiercz: Tradycją u nas jest, że trzeba skosztować każdej z dwunastu potraw.

Bartosz Sobotka: Uważam, że Święta są takim czasem, gdzie powinno się wszystkiego spróbować.

Ulubiona kolęda?

Piotr Witasik: Nie mam ulubionej. Lubię wszystkie.

Robert Dadok: „Przybieżeli do Betlejem pasterze”.

Krystian Kalinowski: „Bóg się rodzi”.

Przemysław Stelmach: Nie mam ulubionej. Lubie wszystkie.

Adam Waszkiewicz: Nie mam jednej ulubionej.

Piotr Mroziński: „Cicha noc, święta noc”.

Michał Fidziukiewicz: Nie mam ulubionej. Lubię kilka.

Krzysztof Kiercz: „Cicha noc, święta noc”.

Bartosz Sobotka: „Lulajże Jezuniu” – piękna kolęda.

Prezenty – lubisz je dostawać czy bardziej obdarowywać nimi bliskich? Jaki najdziwniejszy prezent dostałeś?

Piotr Witasik: Wiadomo, że bardziej lubię obdarowywać bliskich. Nigdy nie dostałem dziwnego prezentu. Zazwyczaj były trafione.

Robert Dadok: Jasne, że cieszę się z prezentów, ale bardzo lubię je dawać. Wszystko mija z wiekiem. Dawniej chciałem ich mieć jak najwięcej, a teraz wolę sprawić radość innym. Dziwny prezent? Szczerze, nie pamiętam.

Krystian Kalinowski: Lubię je dostawać, ale bardzo też lubię je dawać. Najdziwniejszym prezentem był… zestaw do przetrwania w lesie.

Przemysław Stelmach: Lubię obdarowywać, choć zdecydowanie bardziej wychodzi mi ich przyjmowanie (śmiech). Dziwny prezent? Każdy był trafiony i sprawiał mi dużo radości.

Adam Waszkiewicz: Bardzo lubię obdarowywać bliskich. Czy coś „dziwnego” kiedyś dostałem? Nie. Zawsze było to coś z czego byłem zadowolony i coś co na dany moment potrzebowałem.

Piotr Mroziński: Po połowie. Lubię je dostawać jak i również obdarowywać nimi bliskich. I nie przypominam sobie, abym coś dziwnego dostał.

Michał Fidziukiewicz: Lubie je dostawać, ale oczywiście bardziej lubię obdarowywać nimi bliskich. Nie zdarzyło mi się dostać dziwnego prezentu.

Krzysztof Kiercz: Zdecydowanie lubię obdarowywać. Nie pamiętam, czy dostałem coś dziwnego.

Bartosz Sobotka: Szczerze, kocham dostawać prezenty, ale obdarowywanie sprawia mi jeszcze większą przyjemność. Wszystkie prezenty jakie dostałem były trafione.

Przy stole wigilijnym króluje temat piłki nożnej ?

Piotr Witasik: Raczej nie. Staram się odciąć w Święta od piłki.

Robert Dadok: Rzadko rozmawiamy wtedy o piłce. To jest magiczny czas. Na tematy „pracy” mamy wiele innych dni, ale nie ukrywam, że piłka nożna często pojawia się w naszych  rozmowach. Oglądamy też razem mecze, ale w Wigilię jest wiele innych „magicznych” tematów do rozmów.

Krystian Kalinowski: Nie.

Przemysław Stelmach: Osobiście wolę rozmawiać o innych rzeczach i od piłki na ten czas się odciąć, ale i tak, rodzina czasem porusza ten temat.

Adam Waszkiewicz: Przy stole wigilijnym nie rozmawiamy o piłce nożnej.

Piotr Mroziński: Nie da się tego uniknąć, ale ten temat nie króluje.

Michał Fidziukiewicz: Pojawia się, ale nie króluje.

Krzysztof Kiercz: Na pewno nie króluje. Jest to czas odpoczynku.

Bartosz Sobotka: Oczywiście, że pojawia się ten temat bo to rodzinna pasja, ale w Święta przeważnie wspominamy stare dobre czasy.

Sylwester – bal czy tzw. domówka? Gdzie go spędzisz w tym roku? 

Piotr Witasik: Lubie z żoną pójść na bal z przyjaciółmi, ale domówka też jest ok.

Robert Dadok: Już raczej domówki i to takie klimatyczne.

Krystian Kalinowski: Domówki.

Przemysław Stelmach: W tym roku domówka w gronie znajomych.

Adam Waszkiewicz: Domówka z dziewczyną i znajomymi.

Piotr Mroziński: Domówka w oczekiwaniu na… urodziny synka.

Michał Fidziukiewicz: Na ten moment jeszcze nie mam planów na Sylwestra.

Krzysztof Kiercz: Świętowanie Nowego Roku w gronie przyjaciół, w domu i kameralnie.

Bartosz Sobotka: W tym roku niestety nie jest nam dane gdziekolwiek wyjść, dlatego Sylwestra spędzamy w domu przed telewizorem.

Jaki będzie dla Ciebie 2020 rok ?

Piotr Witasik: Mam nadzieję, że bez kontuzji i że będę miał wiele okazji świętować po wygranych meczach.

Robert Dadok: Życzę sobie awansu sportowego, bo po to ciężko pracuje, aby o tym marzyć i cały czas wspinać się po tych szczebelkach. Chciałbym też na pewno podtrzymać tę formę z drugiej części pierwszej rundy. Życzę też kibicom „Stalówki”, aby nasza drużyna spełniała ich oczekiwania, żebyśmy zdobywali najlepiej w każdym meczu po 3 punkty, i aby nie musieli patrzeć w dól tylko w górę tabeli na drużyny z czołówki – ile do nich brakuje, a nie ile brakuje, aby wyjść z tej strefy spadkowej. Życzę też wspaniałej atmosfery na meczach na nowym obiekcie, który robi wrażenie.

Krystian Kalinowski: Chciałbym, aby ten Nowy 2020 Rok był dla mnie obfity w sukcesy sportowe. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chciałbym też życzyć wszystkim ciepłych, rodzinnych chwil. Niech ten Nowy Rok będzie pełen nadziei i niech spełni się choć jedno z Waszych marzeń. Dużo zdrowia, szczęścia i niezapomnianych wrażeń.

Przemysław Stelmach: Niech ten Nowy Rok będzie pełen wyzwań i  sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.

Adam Waszkiewicz: Niech ten Nowy Rok będzie najlepszy ze wszystkich.

Piotr Mroziński: Mam nadzieję, że będzie zdecydowanie lepszy niż ten mijający 2019.

Michał Fidziukiewicz: Pod względem zawodowym mam nadzieję, że rok 2020 będzie lepszy niż 2019 , a prywatnie… wystarczy jak będzie taki sam.

Krzysztof Kiercz: Mam nadzieję, że Nowy Rok będzie pełen nowych wyzwań i miłych niespodzianek. Jeśli dobrze na niego zapracuję z pewnością będzie szczęśliwy.

Bartosz Sobotka: Na pewno będzie to wyjątkowy rok z tego powodu, że się żenię. Życzyłbym sobie wszystkiego dobrego zaczynając od zdrowia kończąc na formie sportowej.

Strategiczny Partner Finansowy

Miasto Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola P.S.A. na podstawie umowy nr PKS-‪524.1.2022‬.RR zawartej z Gminą Stalowa Wola realizuje zadanie publiczne z zakresu sportu pod tytułem " Organizacja lub udział w zgrupowaniach sportowych przygotowujących do rozgrywek ligowych, organizacja i udział w zawodach lub rozgrywkach sportowych - sport seniorów"

SPONSOR STRATEGICZNY

 

PGE - Polska Grupa Energetyczna

Sponsorzy

Partnerzy medialni