Stal Stalowa Wola – ROW 1964 Rybnik 1:1 (0:1) (wypowiedzi)
Prezentujemy wypowiedzi piłkarzy naszej „Stalówki” po zremisowanym spotkaniu z drużyną ROW 1964 Rybnik:
Grzegorz Janiszewski: W pierwszej części meczu zagraliśmy słabo. Mieliśmy problem z rozgrywaniem akcji, z atakiem pozycyjnym. Rywale byli ustawieni na swojej połowie, dosyć dobrze przesuwali. Nie było za dużych odległości między nimi. Mieliśmy problem ze stworzeniem sytuacji podbramkowych. Druga połowa trochę lepsza w naszym wykonaniu. Staraliśmy się wygrać ten mecz, niestety nie udało się. Cieszy to, że w drugiej połowie wyciągnęliśmy wnioski z tej pierwszej i ta część meczu była zdecydowanie lepsza. Według mnie z przebiegu całego spotkania wynik jest sprawiedliwy. Drużyna z Rybnika postawiła ciężkie warunki. Widać, że w defensywie są nieźle zorganizowani. Mecz był dosyć wyrównany.
Łukasz Konefał: Wynik uważam za sprawiedliwy. Drużyna z Rybnika cofnęła się i ciężko się nam grało. Co do straconego gola – głupia bramka – przebitka. Wydaje mi się, że mogłem wyjść do tego. Muszę to jeszcze przeanalizować. Potem Fryderyk najprawdopodobniej wybijał piłkę, trafił w naszą bramkę. Można powiedzieć, że rywale mieli jedną sytuację, nawet pół sytuacji to było. Drużyna z Rybnika niczym nas nie zaskoczyła – liczyli na kontratak.
Sebastian Łętocha: W pierwszej połowie ROW stworzył więcej sytuacji bramkowych. Strzelili jednego gola po naszym błędzie i prowadzili 1:0. Później zmiany w przerwie i dalszej części meczu. Strzeliliśmy gola na 1:1. Próbowaliśmy później wyjść na prowadzenie, ale niestety się nie udało i mecz zakończył się wynikiem 1:1. Wydaje mi się, że goście naprawdę fajną pierwszą połowę zagrali. W drugiej trochę zdrowia zabrakło piłkarzom z Rybnika, a my postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Udało się tego jednego gola strzelić. Szkoda, że nie zdobyliśmy więcej bramek, bo były ku temu okazje.