Stal bez zwycięstwa.
W dniu dzisiejszym Stalówka rozegrała dwa mecze kontrolne. Trener Wieprzęć podzielił kadrę na dwa składy i uzupełnił ją kilkoma młodymi zawodnikami, którzy wchodzili na bisko w drugich odsłonach spotkań. W zadnym z meczów nie udało się zielono-czarnym odnieść zwycięstwa.
Mecz kontrolny z trzecioligową Wisłą Sandomierz zakończył się zwycięstwem gości 1:3 (1:0), Płonka 40 – Hul 60, Zimoląg 70, Rzeszutek 85.
Stal: Wołoszyn – Kloc, Wrona, Żmuda, Kantor, Mikołajczak, Kachniarz, Tur, Kałat, Wisłocki, Płonka oraz Drzymała, Samołyk, Kowal, Żerdecki, Bąk.
Wisła: Wierzgacz – Chorab, Pydych, Beszczyński, Gołasa, Piątkowski, Kukiełka, Motyl, Hul, Nogaj, Gębalski oraz Zimoląg, Rzeszutek, Wawryszuk, Pacholarz, Kwiecień, Rożek.
Trener „Stalówki”, Jaromir Wieprzęć, wpuścił na boisko w drugiej połowie dwóch piłkarzy z rocznika 1997, Kamila Bąka i Michała Żerdeckiego. Kontuzji nabawił się z kolei Łukasz Wisłocki i musiał przedwcześnie opuścić boisko. W Wiśle pojawili się były reprezentant Polski i były piłkarz między innymi Siarki Tarnobrzeg, Mariusz Kukiełka, a także były zawodnik Siarki i Stali Stalowa Wola Jarosław Piątkowski, w bramce stał Stanisław Wierzgacz, były golkiper „Stalówki”, Tłoków Gorzyce czy Sokoła Nisko, był też były obrońca Tłoków i Siarki, Daniel Beszczyński. A Wisłę prowadzi trener Tadeusz Krawiec, inny były piłkarz Stali, który w sparingu sprawdzał między innymi Jacka Rożka, ostatnio gracza Mokrzyszowa Tarnobrzeg.
W pierwszej połowie optyczną przewagę miała Stal i wykorzystała ją strzelając bramkę. Po przerwie częściej do głosu dochodzili goście. Po zmianach w naszym zespole to oni prowadzili grę i trafiali Naszej bramki.
W drugim meczu, przeciwnikiem Stali była Resovia Rzeszów. Podobnie jak w pierwszym sparingu do przerwy to zielono-czarni mieli więcej z gry. Niestety nie udało się tej przewagi udokumentować golem a najdogodniejszą sytuację zmarnował Staroń, który po podaniu od Giela wyszedł sam na sam z bramkarzem i przegrał ten pojedynek.
Po zmianie stron gra wyrównała się i długo nie było sytuacji podbramkowych. Po jednym z długich podań w okolice naszego pola karnego w sytuacji sam na sam z Wietechą znalazł się napastnik Resovii. Nasz golkiper wybronił strzał ale piłka odbiła się jeszcze od gracza gości i wpadła do bramki. Wyrównanie padło po dośrodkowaniu Staronia. jeden z obrońców Resovii wybijając piłkę trafił w słupek, ta odbiła się jeszcze od bramkarza i wpadła do siatki.
Po chwili dobrym strzałem po dośrodkowaniu popisał się Giel ale Rzeszowianie wybili piłkę z linii bramkowej.
Podobnie jak w pierwszym meczu, po przerwie na boisku pojawili się młodzi gracze z roczników 97-98.
Stal : Wietecha-Płoskoń, Kowalski-Hamera, Bogacz, Czarny, Samołyk, Pigan -Dybka, Argasiński-Kwiatkowski, Giel Michałek, Mistrzyk, Satroń.