
Przegrywamy ze Stomilem
Stal Stalowa Wola tym razem musiała uznać wyższość Stomilu Olsztyn. Zielono-czarni przegrali na własnym terenie 0:1 po trafieniu Michała Karlikowskiego.
W pierwszej połowie sobotniego spotkania Stalówka prezentowała się bardzo dobrze, stwarzała sobie okazje bramkowe, ale piłka nie chciała wpaść do siatki rywali. Mecz ze Stomilem przypominał nieco pojedynek z rezerwami ŁKS Łódź, gdzie Stal tam również miała okazje, ale nie potrafiła zadać skutecznego ciosu.
Nasi rywale wcale nie zamierzali się bronić i również stwarzali zagrożenie, lecz Mikołaj Smyłek nie dał się zaskoczyć. Golkiper Stalówki wybornie spisał się m.in. w 34. minucie broniąc uderzenie Karola Żwira. Nasi gracze napierali, lecz w polu karnym w decydującym momencie brakowało nieco precyzji lub po prostu szczęścia, aby zdobyć gola.
Po zmianie stron przez blisko kwadrans obraz gry się nie zmieniał i Stal nadawała ton rywalizacji. Niestety w 59. minucie rywale wyprowadzili zabójczą kontrę, którą pięknym strzałem na gola zamienił wprowadzony po przerwie Michał Karlikowski. To podziałało mobilizująco na rywali, którzy mocniej zaatakowali naszą bramkę, lecz nie byli w stanie podwyższyć prowadzenia. Stal walczyła ambitnie do końca o zmianę wyniku, ale nie była w stanie zadać skutecznego ciosu i ostatecznie to zespół z Olsztyna mógł cieszyć się po końcowym gwizdku arbitra z trzech punktów.
Stal Stalowa Wola – Stomil Olszyn 0:1 (0:0)
0:1 – Karlikowski 59’
Stal: Smyłek – Kowalski, Rogala, Banach, Seweryn, Kościelniak (85’ Iwao), Mydlarz (85’ Sukiennicki), Pioterczak, Imiela (64’ Górski), Chełmecki (85’ Wiktoruk), Klisiewicz.
Stomil: Jakubowski – Wójcik (86’ Laskowski), Szabaciuk, Kośmicki, Kubań, Tuleja (46’ Karlikowski), Żwir (87’ Shinonga), Bezpalec, Szramowski, Krawczun (77’ Stromecki), Kurbiel (62’ Bała).
Żółte kartki: Klisiewicz, Górski (Stal) oraz Szabaciuk, Kośmicki (Stomil).
Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice).