Nieudanie zakończyła się dla Stalówki eskapada do Radzynia Podlaskiego. Stalówka przegrała z Orlętami 0:1 po golu Sebastiana Kaczyńskiego w 70. minucie.

 

Od początku sobotnich zawodów optyczną przewagę miała nasza drużyna. Stal przeważała, utrzymywała się przy piłce i co jakiś czas próbowała atakować. Zagrożenie pod bramką rywali stwarzał Kosei Iwao. Napastnikowi Stalówki brakowało jednak trochę precyzji i szczęścia. Po jednej z groźnych kontr Japończyk minimalnie przestrzelił, a w kolejnej akcji w zamieszaniu podbramkowym nie zdołał celnie trafić w futbolówkę. Mocno na lewej stronie szarpał z kolei Arkadiusz Ziarko. Gospodarze właściwie raz zagrozili naszej bramce, kiedy to po rzucie wolnym piłka przeleciała nad poprzeczką.

Po zmianie stron wiało nudą. Brakowało akcji ofensywnych z obu stron, gra toczyła się w środkowej strefie boiska. Panowało sporo chaosu i niedokładności. Niestety w 70. minucie zielono-czarni stracili gola. Akcję Mateusza Ozimka zamknął Sebastian Kaczyński pakując piłkę do naszej bramki. Stal nie mogła się otrząsnąć po stracie gola i dopiero w samej końcówce meczu zaatakowała mocniej, lecz dobrze piłkę z własnego pola karnego wybijali zawodnicy Orląt. Mimo naporu w ostatnich minutach Stalówce nie udało się doprowadzić chociażby do wyrównania.

Orlęta Radzyń Podlaski – Stal Stalowa Wola 1:0 (0:0)
1:0 Kaczyński 70’

Orlęta: Bubentsov – Szymala, Duchnowski, Mnatsakanyan (65’ Korolczuk), Kaczyński, Kobiałka (41’ Szczygieł), Skrzyński (65’ Sowisz), Rycaj, Ozimek, Zając (85’ Madembo), Kamiński.

Stal: Smyłek – Kowalski, Grasza, Khorolskyi (81 Duda), Kucharczyk, Ziarko (81’Wojtak), Soszyński, Stępniowski (81’ Stelmach), Filipczuk, Grabarz, Iwao (70’ Kitliński).

Żółte kartki: Skrzyński, Ozimek (Orlęta) oraz Iwao, Khorolskyi, Filipczuk, Grabarz (Stal).

Sędzia: Arkadiusz Szymanowski (Pisz).