Porażka w Puławach.
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola przegrali w sobotnim spotkaniu z Wisłą w Puławach 0:2 (0:0).
Wisła Puławy – Stal Stalowa Wola 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Rafał Wiącek 62, 2:0 Konrad Szczotka 90+1.
Stal: Wietecha Ż – Bartkiewicz, Czarny, Bogacz ŻŻCZ, Sikorski ŻŻCZ, Łanucha, Reiman, Argasiński, P. Tur, Sacha, Mikołajczak Ż.
Wisła: Peńkoweć – Gawrysiak, Jakubiec Ż, Pielach, Komar, Charzewski, Martuś, Filipow Ż, Wiącek Ż, Jabkowski, Paluch.
Zmiany: Stal: 46′ Płonka za Sachę, 46′ Mistrzyk za P. Tura, 82′ Fabianowski za Łanuchę; Wisła: 46′ Budzyński Ż za Komara, 51′ Pożak za Charzewskiego, 59′ Nowak Ż za Martusia, 80′ Niezgoda za Palucha. Sędziował: Paweł Kukla z Krakowa. Widzów: 300.
Spotkanie rozgrywane przy sztucznym świetle rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze. Sprawę ułatwił im fakt, że w 42 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał obrońca Stali, Sylwester Sikorski, a w 89 minucie w podobny sposób z boiska wyleciał kolejny stalowowolski defensor, Michał Bogacz. Zwłaszcza kartki dla „Sikora” wzbudziły kontrowersje, goście mieli spore pretensje za te decyzje do sędziego.
Pierwszego gola Wisła zdobyła w 62 minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną główką popisał się Rafał Wiącek. Wynik ustalił już w doliczonym czasie gry Konrad Szczotka, dobijając strzał Bułgara Cwetana Filipowa, który z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Goście też mieli swoje szanse, strzelał między innymi Wojciech Reiman, w drugiej połowie okazję miał Tomasz Płonka. W końcówce meczu zrobiło się nerwowo, doszło do przepychanek między zawodnikami obu zespołów. Stalowowolski zespół głośnym dopingiem wspierała na stadionie w Puławach liczna grupa kibiców Stali.
echodnia.eu