Podsumowanie 32. kolejki.
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu już wiemy, że Stal Mielec zakończy rozgrywki na pierwszym miejscu i wspólnie ze Zniczem awansowała na przedsionek Ekstraklasy. O ten sam cel powalczy GKS Tychy i Wisła Puławy. Minimalne szanse na pozostanie w II lidze ma Gryf Wejherowo, którego prawdopodobnie nie zobaczymy wśród drugoligowców. W walce o utrzymanie liczy się jeszcze pięć drużyn.
Zapraszamy na podsumowanie 32.kolejki, w której padło 21 bramek. Spośród ośmiu spotkań, tylko jedno zakończyło się remisem.
ROW Rybnik 0:4 Błękitni Stargard
Bramki: Jakub Okuszko 13, 26, Wojciech Fadecki 17, 38
ROW: 22. Daniel Kajzer – 2. Jan Janik, 3. Marcin Grolik (35, 21. Jacek Broniewicz), 7. Marek Krotofil, 11. Dawid Gojny – 97. Paweł Mandrysz, 6. Bartosz Slisz (35, 86. Gabriel Nowak), 15. Szymon Jary (46, 8. Michał Płonka), 9. Mariusz Muszalik, 14. Sebastian Musiolik (80, 18. Radosław Dzierbicki) – 17. Marek Gładkowski.
Błękitni: 31. Przemysław Wróbel – 23. Franciszek Siwek, 4. Arkadiusz Jasitczak, 19. Tomasz Pustelnik, 6. Ariel Wawszczyk – 17. Maciej Więcek, 14. Bartosz Flis, 2. Patryk Baranowski, 20. Michał Magnuski (76, 13. Maciej Kazimierowicz), 18. Wojciech Fadecki (85, 5. Bartłomiej Zdunek) – 27. Jakub Okuszko (61, 8. Patryk Bednarski).
żółte kartki: Nowak, Gojny, Gładkowski.
sędziował: Sebastian Załęski (Ostrołęka)
widzów:
W meczu inaugurującym 32.kolejkę drugoligowych zmagań, spotkały się drużyny, które przy korzystnym dla siebie rezultacie mogły zapewnić sobie utrzymanie. Jak się okazało remis wystarczyłby obydwu drużynom w zrealizowaniu celu. Taki rezultat zdecydowanie nie zadowolił Błękitnych Stargard, którzy od samego początku i do końca tego spotkania panował niepodzielnie na boisku. Przyjezdni już w pierwszej połowie zapewnili sobie trzy punkty zdobywając w niespełna 40.minut aż cztery gole. Gospodarza nie byli w stanie nawiązać tego dnia równej walki z lepiej dysponowanym rywalem i nawet nie zdołali zdobyć honorowego gola. Dzięki takiemu wynikowi, Błękitny zapewnili sobie utrzymanie w lidze, o które ROW będzie walczyć w kolejnych spotkania.
Stal Stalowa Wola 0:5 Legionovia Legionowo
Bramki: Rafał Wolsztyński 7, 76, 81, Hubert Tylec 39, Jarosław Wieczorek 69 (k)
Stal: Tomasz Wietecha – Adrian Bartkiewicz, Grzegorz Wawrzyński, Krystian Wrona (77 Damian Łanucha), Marcin Kowalski – Przemysław Oziębała, Mateusz Kantor, Przemysław Stelmach, Paweł Giel (40 Dawid Przezak), Bartłomiej Bartosiak (71 Michał Mistrzyk) – Tomasz Płonka.
Legionovia: Piotr Smołuch – Maciej Goliński (66 Mikołaj Grzelak), Kamil Wiktorski, Aleksandar Bajat, Krzysztof Michalak – Paweł Garyga (79 Krystian Miś), Sebastian Milewski (73 Łukasz Kopka), Jarosław Wieczorek, Łukasz Wolsztyński, Hubert Tylec (70 Wojciech Kalinowski) – Rafał Wolsztyński.
żółte kartki: Mistrzyk, Kantor – Smołuch, Goliński, R.Wolsztyński.
sędziował: Mirosław Górecki (Katowice).
widzów: 480.
Gdy już się wydawało, że Stal poważny kryzys ma już za sobą i że uda jej się spokojnie wywalczyć utrzymanie, do Stalowej Woli przyjechała Legionovia Legionowa, która sprawiła gospodarzom tęgie lanie i skomplikowała ich sytuację w tabeli… Ponownie świetne zawody rozegrał najskuteczniejszy napastnik rundy wiosennej, Rafał Wolsztyński, który w sobotnim spotkaniu skompletował hat-tricka. Nieporadność i słaba dyspozycja Stalówki została potwierdzona w 62.minucie, kiedy to Bartłomiej Bartosiak nie wykorzystał rzutu karnego, którego skutecznie obronił Piotr Smołuch. Mimo to, że goście nie grają już o nic, a Stal o pozostanie w II lidze, to właśnie w ekipie przyjezdnych było widać większą mobilizację i determinację.
Raków Częstochowa 1:1 Gryf Wejherowo
Bramki: Kamil Sabiłło 38 – Przemysław Mońka 90
Raków: Mateusz Kos – Łukasz Góra, Błażej Cyfert, Adam Mesjasz (46 Adrian Klepczyński), Grzegorz Rogala – Kamil Sabiłło (60 Carlinhos), Rafał Figiel (65 Matheus Bissi), Łukasz Kmieć, Damian Warchoł (72 Dawid Kamiński), Piotr Malinowski – Wojciech Okińczyc.
Gryf: Wiesław Ferra – Paweł Brzuzy, Tomasz Lewandowski, Przemysław Szur, Maciej Dampc – Przemysław Mońka, Łukasz Nadolski (14 Piotr Łysiak), Jacek Wicon, Piotr Kołc (46 Paweł Czychowski), Adrian Klimczak (30 Dawid Tomczak, 74 Maciej Koziara) – Krzysztof Wicki.
sędziował: Michał Zając (Sosnowiec).
widzów: 1019.
Raków Częstochowa, który podejmował na swoim boisku Gryfa Wejherowo, dzięki wygranej mógł zbliżyć się do strefy barażowej dającej szansę na grę o I ligę. Niestety, zespół Marka Papszuna kolejny już raz rozczarował, tracąc w ostatnich minutach bramkę i komplet punktów. Bramka zdobyta przez wypożyczonego z Rakowa do Gryfu, Przemysława Mońki nie była przypadkiem. Goście, którzy heroicznie walczą wiosną o utrzymanie wywieźli z Częstochowy remis, który praktycznie nic im nie daje i wszystko wskazuje, że Wejherowian nie zobaczymy w przyszłym sezonie w II lidze…
Olimpia Zambrów 0:3 Siarka Tarnobrzeg
Bramki: Dorian Buczek 38, Marcin Stefanik 71 (k), 90
Olimpia: 1. Piotr Czapliński – 13. Mariusz Dzienis, 4. Tomasz Porębski, 15. Łukasz Piłatowski, 2. Wojciech Dziemidowicz – 11. Karol Buzun (46, 17. Michał Hryszko), 6. Arkadiusz Mroczkowski, 20. Łukasz Grzybowski, 10. Robert Tunkiewicz (64, 21. Maksym Kowal), 9. Przemysław Jastrzębski (41, 8. Sebastian Janik; 73, 14. Robert Brzęczek) – 22. Michał Twardowski.
Siarka: 12. Kamil Beszczyński – 18. Jan Grzesik, 24. Bartosz Waleńcik, 2. Radosław Sylwestrzak, 25. Krzysztof Suchecki – 10. Jakub Głaz (71, 11. Daniel Koczon), 9. Marcin Stefanik, 8. Marcin Stromecki, 20. Jakub Więcek (90, 6. Bartłomiej Krawczyk), 19. Adrian Chłoń – 7. Dorian Buczek (90, 16. Krzysztof Koselak).
żółte kartki: Dzienis – Grzesik.
sędziował: Paweł Malec (Łódź).
widzów: 450.
Grająca ostatnio w kratkę Olimpia, w sobotę mogła wywalczyć sobie utrzymanie, ale plany zawodnikom z Zambrowa pokrzyżowali piłkarze Siarki Tarnobrzeg. Drużyna trenera Włodzimierza Gąsiora dość niespodziewanie włączyła się na zakończenie rozgrywek do gry o awans. Po wygranej z Wisłą Puławy i teraz z Olimpią, Siarka traci do czwartej lokaty trzy punkty. Tarnobrzeżanie, prezentując taki styl gry jak we wspomnianych meczach mają realne szanse na grę w barażach.
Polonia Bytom 1:0 Nadwiślan Góra
Bramka: Marcin Lachowski 51
Polonia: 33. Adrian Olszewski – 27. Wojciech Jurek, 19. Mateusz Słodowy, 9. Michał Szal, 24. Łukasz Rylukowski – 15. Aleksander Januszkiewicz (37, 11. Adrian Krysian), 20. Kamil Zalewski, 13. Wojciech Mróz (66, 18. Łukasz Grube), 23. Marcin Lachowski, 17. Patryk Stefański (57, 14. Sebastian Pączko) – 22. Arkadiusz Kowalczyk (79, 7. Seweryn Pielichowski).
Nadwiślan: 23. Robert Błąkała – 14. Filip Korneta, 3. Szymon Jarosz, 22. Michał Bedronka, 5. Mateusz Wójcik – 77. Przemysław Piwowarczyk (54, 7. Sławomir Musiolik), 4. Tomasz Margol, 6. Dawid Kaszok, 11. Bartłomiej Wasiluk (54, 91. Dawid Ogrocki), 21. Piotr Ceglarz – 15. Patryk Widuch.
żółte kartki: Mróz, Olszewski, Pączko – Margol.
sędziował: Paweł Kukla (Kraków).
widzów: 1019.
W Bytomie wielki entuzjazm, gdyż Polonia wywalczyła sobie utrzymanie w lidze, o które wcale nie było łatwo. Walczący o ten sam cel Nadwiślan postawił gospodarzom trudne warunki do gry, ale to właśnie dwukrotny mistrz Polski mógł się cieszyć z kompletu punktów, który zagwarantował im kapitan, Marcin Lachowski. Goście są w bardzo trudnej sytuacji, a byt w drugiej lidze stoi pod dużym znakiem zapytania, nie tylko ze względów sportowych ale i organizacyjnych. Klub z Góry ma problemy finansowe, a do tego dochodzi jeszcze zatrzymanie przez policję jego dyrektora sportowego, który usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która rzekomo wyłudziła sporą sumę pieniędzy.
Wisła Puławy 1:2 Stal Mielec
Bramki: Klimas Gusočenko 83 – Jakub Żubrowski 3, Andreja Prokić 88
Wisła: 12. Nazar Peńkoweć – 7. Łukasz Turzyniecki, 13. Michał Budzyński, 3. Klimas Gusočenko, 9. Sebastian Duda – 16. Tomasz Sedlewski (59, 8. Dawid Pożak), 10. Sebastian Głaz, 25. Konrad Szczotka (81, 29. Szymon Wiejak), 11. Konrad Nowak (76, 21. Patryk Słotwiński), 5. Karol Kalita (67, 6. Jakub Sołdecki) – 23. Mateusz Olszak.
Stal: 1. Marek Kozioł – 4. Robert Sulewski, 2. Sebastian Zalepa, 3. Michał Bierzało, 16. Adrian Liberacki – 21. Szymon Sobczak (75, 17. Paweł Oziębło), 6. Piotr Marciniec (72, 23. Krystian Getinger), 8. Jakub Żubrowski (40, 13. Przemysław Lech), 10. Bartosz Nowak, 15. Tomasz Prejs (58, 9. Mateusz Cholewiak) – 11. Andreja Prokić.
żółte kartki: Sedlewski, Szczotka, Budzyński, Głaz – Marciniec, Lech.
sędziował: Szymon Lizak (Poznań).
widzów: 799.
Wisła Puławy najwyraźniej ma kompleks Stali Mielec. „Duma Powiśla” kolejny już raz nie może zapunktować w pojedynku z Mielczanami. Tym razem górą również była Stal, która wygrała w Puławach 1:2. Mimo to, że gospodarze byli przeważającą drużyną, to lider występujący w nieco eksperymentalnym składzie odniósł zwycięstwo i zapewnił sobie fotel lidera na zakończenie tegorocznych rozgrywek. W ostatnich dwóch pojedynkach, Wisła będzie walczyć o awans do I ligi.
Znicz Pruszków 2:0 Kotwica Kołobrzeg
Bramki: Maciej Mysiak 18, Andrzej Niewulis 41
Znicz: 1. Piotr Misztal – 3. Michał Kucharski, 8. Arkadiusz Jędrych, 14. Maciej Mysiak, 2. Rafał Włodarczyk – 18. Paweł Kaczmarek (76, 19. Marcin Rackiewicz), 16. Radosław Bartoszewicz, 4. Andrzej Niewulis, 7. Maksymilian Banaszewski (87, 17. Mateusz Stryjewski), 21. Aleksander Jagiełło (75, 22. Krzysztof Kopciński) – 11. Tomasz Chałas (86, 10. Maciej Machalski).
Kotwica: 33. Wojciech Małecki – 23. Witold Cichy, 18. Jakub Poznański, 6. Jakub Księżniakiewicz (78, 10. Tomasz Rydzak), 4. Remigiusz Szywacz – 32. Błażej Nowak (78, 16. Karol Zieliński), 93. Bruno Żołądź (46, 14. Korneliusz Sochań), 99. Arkadiusz Lewiński, 11. Michał Szubert (46, 91. Maciej Horna), 17. Dominik Böttcher – 9. Tomasz Bejuk.
żółte kartki: Niewulis – Żołądź, Horna, Sochań.
sędziował: Jacek Lis (Katowice).
widzów: 950.
Znicz Pruszków wraca do I ligi. Po pewnej wygranej nad Kotwicą Kołobrzeg, drużyna Dariusza Banasika wywalczyła sobie awans na przedsionek Ekstraklasy, gdzie występowała trzy sezony w latach 2007-2010, a w jej barwach brylował wtedy Robert Lewandowski. Teraz Znicz zasłużenie dzięki konsekwentnej grze przede wszystkim w meczach wyjazdowych powraca do II ligi. Gospodarze sobotniego meczu, dość szybko ustawili sobie przeciwnika, zdobywając dwie bramki w pierwszej połowie, po to by w kolejnych 45.minutach kontrolować przebieg meczu.
GKS Tychy 0:1 Radomiak Radom
Bramka: Mateusz Radecki 86
GKS: 12. Paweł Florek – 19. Tomasz Górkiewicz, 9. Tomasz Boczek, 27. Daniel Tanżyna, 5. Maciej Mańka – 13. Mateusz Grzybek (84, 23. Bartosz Rutkowski), 25. Stepan Hirśkyj, 4. Mateusz Bukowiec, 8. Łukasz Grzeszczyk, 21. Marcin Radzewicz (80, 88. Marcin Wodecki) – 85. Adam Varadi (69, 28. Mateusz Mączyński).
Radomiak: 27. Adrian Szady – 2. Michał Grudniewski, 22. Norbert Jędrzejczyk, 4. Maciej Świdzikowski, 19. Bartosz Sulkowski – 31. Radosław Mikołajczak (55, 11. Kamil Cupriak), 23. Marcin Gawron, 14. Kamil Kościelny, 10. Mateusz Radecki, 21. Dariusz Brągiel (90, 20. Michał Chrabąszcz) – 9. Leândro (83, 96. Krzysztof Ropski).
żółte kartki: Varadi, Hirśkyj – Leândro, Gawron, Brągiel, Radecki.
sędziował: Robert Marciniak (Kraków).
widzów: 10 029.
W Tychach wielką fetę z okazji powrotu do I ligi, pokrzyżowali gracze Radomiaka Radom, którzy niespodziewanie zdobyli trzy punkty na bardzo trudnym terenie. Spotkanie „Trójkolorowych” z „Zielonymi” oglądało ponad 10 tysięcy widzów! To niesamowity wynik jak na rozgrywki drugoligowe. Gospodarze, którzy w przypadku wygranej zapewniliby sobie bezpośredni awans do I ligi, nie zdołali przebić się przez tym razem dobrze dysponowaną obronę Radomiak. Jedynego gola spotkania zdobył Mateusz Radecki, który po doskonałym zagraniu Sulkowskiego znalazł się w sytuacji sam na sam i z zimną krwią wpakował piłkę do siatki ku ucieszę niemal 400 liczbie fanów z Radomia.
www.2ligapolska.pl