Podsumowanie 30. kolejki.
Za nami 30.seria spotkań, która ponownie przyniosła wiele emocji i niespodzianek. Padło 18 bramek, a siedem spośród ośmiu spotkań zostały rozstrzygnięte. Zapraszam do zapoznania się z relacjami tekstowymi.
Stal Stalowa Wola 0:1 Błękitni Stargard
Bramka: Franciszek Siwek 53
Stal: Tomasz Wietecha – Adrian Bartkiewicz, Grzegorz Wawrzyński, Michał Bogacz, Marcin Kowalski – Michał Mistrzyk (62 Paweł Giel), Przemysław Stelmach, Michał Kachniarz (58 Dawid Przezak), Mateusz Kantor, Przemysław Oziębała – Bartłomiej Bartosiak.
Błękitni: Przemysław Wróbel – Franciszek Siwek, Patryk Baranowski, Tomasz Pustelnik, Ariel Wawszczyk – Jakub Okuszko (46 Patryk Bednarski), Wojciech Fadecki, Paweł Lisowski, Bartosz Flis (90 Kacper Pluta), Bartłomiej Zdunek (55 Maciej Więcek) – Michał Magnuski (65 Rafał Gutowski).
żółte kartki: Bartkiewicz, Stelmach – Wawszczyk, Gutowski.
czerwona kartka: Ariel Wawszczyk (za drugą żółtą).
sędziował: Robert Marciniak (Kraków).
widzów:
W meczu o „sześć” punktów lepsi okazali się być przyjezdni, którzy wygrali skromnie 0:1. Jedyną bramkę tego spotkania zdobył obrońca Błękitnych, Franciszek Siwek, który strzałem z szesnastu metrów pokonał bramkarza Stalówki, Tomasza Wietechę.
Pierwsza połowa tego meczu, to typowy mecz na remis. Obydwie ekipy grały bardzo zachowawczo aby nie stracić gola. Drużyny realizowały swój plan minimum do 52.minuty kiedy to bramkę dla gości zdobył wspomniany Siwek. Od momentu straty gola, gospodarze rozpoczęli oblężenie bramki Przemysława Wróbla, która bardzo dobrze spisywał się między słupkami Błękitnych. Stalówka, mimo gry w przewadze (w 62.minucie Ariel Wawszczyk otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną) nie zdołała wyrównać stanu meczu i ostatecznie poniosła ósmą porażkę na wiosnę.
Olimpia Zambrów 1:4 Nadwiślan Góra
Bramki: Michał Twardowski 63 – Mohamed Essam 11, 59, Przemysław Piwowarczyk 13, Sławomir Musiolik 90
Olimpia: 50. Bartosz Koncki – 13. Mariusz Dzienis, 15. Łukasz Piłatowski, 5. Mariusz Gogol, 2. Wojciech Dziemidowicz – 17. Michał Hryszko (75, 11. Karol Buzun), 4. Tomasz Porębski (46, 21. Maksym Kowal), 10. Robert Tunkiewicz, 20. Łukasz Grzybowski, 8. Sebastian Janik (46, 9. Przemysław Jastrzębski) – 22. Michał Twardowski (82, 14. Robert Brzęczek).
Nadwiślan: 23. Robert Błąkała – 14. Filip Korneta, 3. Szymon Jarosz, 22. Michał Bedronka, 5. Mateusz Wójcik (80, 32. Maciej Szewczyk) – 77. Przemysław Piwowarczyk (61, 9. Mateusz Skrobol), 4. Tomasz Margol, 6. Dawid Kaszok, 15. Patryk Widuch (54, 7. Sławomir Musiolik), 21. Piotr Ceglarz – 33. Mohamed Essam (89, 39. Patryk Stefański).
żółte kartki: Dziemidowicz – Bedronka.
sędziował: Marcin Liana (Bydgoszcz).
widzów:
Sporą niespodziankę w Zambrowie sprawili zawodnicy Nadwiślana Góra, którzy rozgromili miejscową Olimpię 1:4. Porażka gospodarzy sprawiła, że Zambrowianie mają już tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. We wspomnianej strefie znajduję się Nadwiślan Góra, który dzielnie walczy o pozostanie w II lidze na kolejny sezon. Wygrana z Olimpią sprawiła, że Górzanie zniwelowali straty do bezpiecznej strefy i w najbliższy kolejkach będą toczyć bój o kolejne punkty, które mają zapewnić im utrzymanie. Jeśli drużyna trenera Rafała Wójcika będzie grać z taką determinacją jak w Zambrowie, to ich szanse na realizację wspomnianego celu są bardzo możliwe.
Nadwiślan w pojedynku z Olimpią był zdecydowanie lepszą drużyną, o czym świadczy sam wynik. Przyjezdni ruszyli do ataków od samego początku spotkania. Na efekty długo nie trzeba było czekać, gdyż po pierwszy kwadransie goście prowadzili już 0:2 po bramkach Essama i Piwowarczyka. Po zmianie stron, mecz trochę się wyrównał, co nie przeszkodziło Nadwiślanowi w zdobyciu kolejnego gola. Autorem trzeciego gola, a swojego drugiego w tym spotkaniu, został Egipcjanin Mohamed Essam, który był wyróżniającą się postacią w barwach gości. Gospodarze w drugiej części spotkania przebudzili się tylko na moment. Honorowego gola zdobył najlepszy strzelec Olimpii, Michał Twardowski. Bliski zniwelowania strat był Maksym Kowal, ale w sytuacji sam na sam nie pokonał bramkarza przyjezdnych. Wynik tego interesującego pojedynku ustalił w ostatniej minucie meczu Sławomir Musiolik.
Puszcza Niepołomice 0:0 Legionovia Legionowo
Puszcza: 12. Marcin Staniszewski – 4. Łukasz Furtak, 3. Michał Czarny, 27. Arkadiusz Garzeł, 28. Michał Mikołajczyk (90, 17. Dariusz Gawęcki) – 2. Daniel Barbus (46, 16. Dominik Maluga), 7. Marcel Kotwica, 8. Longinus Uwakwe, 10. Maciej Domański, 19. Dawid Abramowicz – 6. Roman Stepankow (66, 21. Mateusz Broź).
Legionovia: 33. Piotr Smołuch – 16. Mikołaj Grzelak, 19. Kamil Wiktorski, 4. Aleksandar Bajat, 15. Krystian Miś – 7. Paweł Garyga, 8. Sebastian Milewski, 2. Jarosław Wieczorek, 26. Krystian Wójcik (73, 11. Rafał Jankowski), 22. Wojciech Kalinowski (68, 23. Hubert Tylec) – 14. Rafał Wolsztyński (82, 25. Łukasz Wolsztyński).
sędziował: Paweł Malec (Łódź).
widzów: 292
W Niepołomicach doszło do spotkania drużyny, które zapewniły sobie już byt w II lidze na kolejny sezon. Puszcza, która jeszcze do soboty mogła pochwalić się znakomitą passą trzynastu meczów z rzędu bez porażki podejmowała Legionovię, która zdobyła 15 punktów w ostatnich pięciu meczach. W pojedynku o przysłowiową „pietruszkę” padł bezbramkowy remis. Stroną przeważającą w tym spotkaniu byli gospodarze, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych, a piłka po strzale Macieja Domańskiego trafiła nawet do siatki Piotra Smołucha, ale arbiter liniowy dopatrzył się spalonego Michała Czarnego, który miał absorbować bramkarza przyjezdnych przy strzale Domańskiego.
Polonia Bytom 1:0 Kotwica Kołobrzeg
Bramka: Patryk Stefański 40
Polonia: 33. Adrian Olszewski – 27. Wojciech Jurek, 19. Mateusz Słodowy, 9. Michał Szal, 24. Łukasz Rylukowski – 15. Aleksander Januszkiewicz (63, 11. Adrian Krysian), 21. Bartłomiej Setlak (46, 13. Wojciech Mróz), 20. Kamil Zalewski, 23. Marcin Lachowski, 17. Patryk Stefański (70, 25. Michał Zieliński) – 22. Arkadiusz Kowalczyk (87, 8. Dariusz Zapotoczny).
Kotwica: 1. Wojciech Małecki – 23. Witold Cichy, 18. Jakub Poznański, 6. Jakub Księżniakiewicz, 4. Remigiusz Szywacz – 32. Błażej Nowak (62, 10. Tomasz Rydzak), 14. Korneliusz Sochań (46, 99. Arkadiusz Lewiński), 93. Bruno Żołądź (72, 88. Paweł Łysiak), 77. Mateusz Świechowski (59, 16. Karol Zieliński), 17. Dominik Böttcher – 9. Tomasz Bejuk.
żółte kartki: Stefański, Krysian, M.Zieliński – Żołądź, Szywacz, Bejuk.
sędziował: Maciej Mikołajewski (Świebodzin).
widzów: 810.
Polonia jest jedną z tych drużyn, która walczy o utrzymanie, podejmowała Kotwicę, która na pewno zagra w przyszłym sezonie w II lidze. Od początku spotkania było widać większą determinację ze strony gospodarzy, którzy konstruowali swoje akcje ofensywne głównie prawą flanką. Po jednej z takiej akcji piłka trafiła przed szesnasty metr do Aleksandra Januszkiewicza, który huknął jak z armaty, a piłkę po jego strzale ostatkiem sił wybił na rzut rożny Wojciech Małecki. Bramkarz gości nie miał już tyle szczęścia przy uderzeniu Patryka Stefańskiego z dalekiej odległości. Piłka po strzale pomocnika Polonii zatrzepotała w siatce i dała gospodarzom prowadzenie, a jak się okazało bardzo cenne zwycięstwo, które daje jej nadzieję na pozostanie w lidze.
Wisła Puławy 1:1 Radomiak Radom
Bramki: Mateusz Olszak 12 – Mateusz Radecki 20
Wisła: 12. Nazar Peńkoweć – 7. Łukasz Turzyniecki, 13. Michał Budzyński, 4. Mateusz Pielach, 9. Sebastian Duda – 16. Tomasz Sedlewski (69, 18. Rafał Lisiecki), 10. Sebastian Głaz (74, 21. Patryk Słotwiński), 20. Arkadiusz Maksymiuk, 25. Konrad Szczotka (85, 15. Adrian Popiołek), 5. Karol Kalita (60, 29. Szymon Wiejak) – 23. Mateusz Olszak.
Radomiak: 1. Piotr Banasiak – 95. Maciej Wasilewski, 22. Norbert Jędrzejczyk, 4. Maciej Świdzikowski, 19. Bartosz Sulkowski – 31. Radosław Mikołajczak (70, 11. Kamil Cupriak), 26. Marek Dubeň, 10. Mateusz Radecki, 20. Michał Chrabąszcz (90, 17. Włodzimierz Puton), 21. Dariusz Brągiel – 15. Przemysław Śliwiński (87, 96. Krzysztof Ropski).
żółte kartki: Budzyński, Maksymiuk – Świdzikowski, Jędrzejczyk, Radecki.
sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń).
widzów: 1498
W Puławach spotkały się drużyny z wyższej półki drugiej ligi, co zwiastowało ciekawe widowisko. Gospodarze, którzy są blisko promocji na zaplecze Ekstraklasy podejmowali Radomiaka, który przed tym spotkaniem miał tylko matematyczne szanse na powalczenie o awans. Zdecydowanie większą stawkę tego meczu czuli Puławianie, którzy byli stroną przeważającą. Mimo, braku w składzie swojego kapitana, Konrada Nowaka, Wisła radziła sobie w ofensywie bardzo przyzwoicie. Co prawda gospodarze wyszli na prowadzenie po błędzie defensywy Radomiaka, a nie po składnej i przemyślanej akcji. Błąd Norberta Jędrzejczyka, który podał piłkę wprost pod nogi Karola Kality ostatecznie wykorzystał Mateusz Olszak dając radość fanom swojej drużyny. Wiślacy cieszyli się z prowadzenia zaledwie siedem minut. Wyrównującego gola dla Radomiaka zdobył Mateusz Radecki. Piłka po strzale pomocnika Radomiaka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i bardzo utrudniła interwencję bramkarzowi gospodarzy.
Mimo to, że zawodnicy Wisły mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji bramkowych w drugiej części meczu, pojedynek pomiędzy „Dumą Powiśla” a „Zielonymi” zakończył się remisem 1:1.
ROW Rybnik 3:1 Raków Częstochowa
Bramki: Paweł Mandrysz 30, Sebastian Siwek 63, Marek Gładkowski 72 – Błażej Radler 32
ROW: 22. Daniel Kajzer – 2. Jan Janik, 3. Marcin Grolik, 7. Marek Krotofil, 11. Dawid Gojny – 10. Sebastian Siwek (90, 18. Radosław Dzierbicki), 8. Michał Płonka, 6. Bartosz Slisz (90, 13. Kamil Spratek), 9. Mariusz Muszalik, 97. Paweł Mandrysz (84, 14. Sebastian Musiolik) – 17. Marek Gładkowski (87, 86. Gabriel Nowak).
Raków: 33. Mateusz Kos – 26. Łukasz Góra, 8. Błażej Radler, 20. Adam Mesjasz, 17. Grzegorz Rogala – 23. Dawid Kamiński, 2. Matheus Bissi (78, 24. Przemysław Mizgała), 27. Rafał Figiel (90, 5. Jakub Piątek), 25. Damian Warchoł (71, 10. Carlinhos), 13. Piotr Malinowski (66, 7. Kamil Sabiłło) – 18. Wojciech Okińczyc.
żółte kartki: Janik – Rogala, Warchoł, Figiel, Góra.
sędziował: Konrad Aluszyk (Gorzów Wielkopolski).
widzów: 832.
Do bardzo ciekawego pojedynku doszło w Rybniku, gdzie miejscowy ROW, który walczy o utrzymanie podejmował Raków Częstochowa, który w ostatnich kolejkach spuścił mocno z tonu zmniejszając tym samym swoje szanse na awans do I ligi. Kibice mieli przyjemność oglądać bardzo ciekawe widowisko z dużą ilością sytuacji bramkowych, walki noi oczywiście z tym co najważniejsze dla sympatyków futbolu, bramki. Pojedynek pomiędzy ROW-em a Rakowem zakończył się wygraną gospodarzy 3:1.
Pierwsi na prowadzenie wyszli miejscowi. Po niewykorzystanym rzucie karnym przez Mariusza Muszalika, piłka spadła pod nogi Pawła Mandrysza, który wpakował ją do siatki Mateusza Kosa. Zaledwie dwie minuty po bramce gospodarzy padła bramka wyrównująca, którą zdobył Błażej Radler po stałym fragmencie gry. W drugiej połowie gole zdobywali tylko Rybniczanie. Aktywny w tym spotkaniu Mandrysz doskonale obsłużył prostopadłym podaniem Sebastiana Siwka, który w sytuacji sam na sam ponownie wyprowadził ROW na prowadzenie. Wynik spotkania ustalił Marek Gładkowski, który po dobrej interwencji Kosa został niemalże nabity, piłka odbiła się od jego głowy i ponownie zatrzepotała w siatce gości.
Wynik meczu i postawa drużyny z Częstochowy tak bardzo sfrustrowała jej kibiców, że ci opuścili stadion na kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem wczorajszego spotkania.
Stal Mielec 2:0 Siarka Tarnobrzeg
Bramki: Szymon Sobczak 20, Bartosz Nowak 22
Stal: 12. Tomasz Libera – 4. Robert Sulewski, 13. Przemysław Lech, 3. Michał Bierzało, 23. Krystian Getinger – 21. Szymon Sobczak (70, 15. Tomasz Prejs), 7. Kamil Radulj, 8. Jakub Żubrowski, 10. Bartosz Nowak, 9. Mateusz Cholewiak – 11. Andreja Prokić (90, 22. Łukasz Żegleń).
Siarka: 12. Kamil Beszczyński – 18. Jan Grzesik, 24. Bartosz Waleńcik, 2. Radosław Sylwestrzak, 25. Krzysztof Suchecki – 15. Sebastian Mandzelowski (46, 10. Jakub Głaz), 9. Marcin Stefanik, 8. Marcin Stromecki, 26. Jakub Wróbel (89, 6. Bartłomiej Krawczyk), 19. Adrian Chłoń – 7. Dorian Buczek (89, 16. Krzysztof Koselak).
żółte kartki: Prejs – Grzesik, Waleńcik, Buczek, Głaz, Chłoń.
czerwona kartka: Kamil Radulj
sędziował: Rafał Rokosz (Katowice).
widzów: 3983.
W dniu wczorajszym Stal Mielec zrobiła ogromny krok w kierunku awansu do I ligi. Lider obecnych rozgrywek po wczorajszej wygranej nad Siarką Tarnobrzeg 2:0, zapewnił sobie co najmniej czwartą lokatę, która daje możliwość gry w barażach.
Początek meczu zapowiadał typowy pojedynek derbowy. Obydwie drużyny przez pierwszy kwadrans długo się badały, było mało akcji bramkowych i dużo gry w środku pola. Po niemrawym początku do głosu doszli gospodarze, którzy po dwóch znakomitych akcjach wyszli na dwubramkowe prowadzenie w ciągu dwóch minut. Pierwszego gola zdobył Szymon Sobczak po świetnym crossie Michała Bierzały, a drugą bramkę strzelił Bartosz Nowak mierzonym strzałem w długi róg. Zdobyte bramki wprowadziły w euforię licznie zgromadzoną na mieleckim stadionie publiczność. Gdy wydawało się, że lider pójdzie za ciosem i da popis gry prze własnymi kibicami, w 29.minucie czerwoną kartkę otrzymał Kamil Radulj po wślizgu od tyłu. Wspomniana sytuacja mocno wpłynęła na dalszy przebieg spotkania, które opierało się nieporadnych atakach gości i skutecznej defensywie Mielczan. Mimo gry w osłabieniu Stal była drużyną dojrzalszą, co zaowocowało kolejnym kompletem punktów, który bardzo zbliżył ją do bezpośredniego awansu do I ligi.
Znicz Pruszków 2:1 Gryf Wejherowo
Bramki: Aleksander Jagiełło 67, Maciej Mysiak 87 – Przemysław Mońka 19
Znicz: 1. Piotr Misztal – 19. Marcin Rackiewicz, 4. Andrzej Niewulis, 14. Maciej Mysiak, 2. Rafał Włodarczyk – 18. Paweł Kaczmarek, 10. Maciej Machalski (77, 22. Krzysztof Kopciński), 16. Radosław Bartoszewicz (73, 15. Arkadiusz Górka), 9. Przemysław Kita (73, 7. Maksymilian Banaszewski), 21. Aleksander Jagiełło (82, 17. Mateusz Stryjewski) – 11. Tomasz Chałas.
Gryf: 12. Wiesław Ferra – 13. Paweł Brzuzy, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Krzysztof Wicki, 19. Adrian Klimczak – 20. Przemysław Mońka, 4. Łukasz Nadolski, 10. Jacek Wicon (79, 22. Piotr Łysiak), 15. Piotr Kołc, 7. Dawid Tomczak (76, 17. Maciej Dampc) – 21. Paweł Czychowski (69, 14. Mateusz Kuzimski).
żółte kartki: Niewulis, Włodarczyk, Bartoszewicz, Stryjewski – Lewandowski, Tomczak, Klimczak, Kuzimski, Nadolski.
sędziował: Sebastian Załęski (Ostrołęka).
widzów:
Do niezwykle ciekawego spotkania doszło w Pruszkowie. Gospodarze walczący o awans podejmowali Gryfitów, którzy walczą o utrzymanie. Pierwsze minuty mecz pokazały już, że ani jedna ani druga drużyna nie będzie kalkulować, gdyż obydwie ekipy zamierzają zgarnąć komplet punktów. Do upragnionego celu zbliżyli się goście, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą Przemysława Mońki w 19.minucie. Gryf mimo prowadzenia w cale nie cofnął się do obrony kontynuując otwarty styl gry. Obydwa zespoły kontynuowały swoją ofensywną grę, która przynosiła kolejne sytuacja bramkowe zarówno dla jednych jak i drugich. Uporczywość w zdobyciu wyrównującego gola dla Znicza opłaciła się. W 66.miucie tego spotkania bramkę na 1:1 zdobył Aleksander Jagiełło, który zamienił dobre dośrodkowanie Marcina Rackiewicza na gola. Wynik spotkania ustalił Maciej Mysiak, który wyskoczył najwyżej przy stałym fragmencie gry i dał gospodarzą bardzo ważne trzy punkty, które pozwoliły utrzymać dystans do Stali, a także zwiększyć przewagę nad Wisłą. Porażka dla przyjezdnych oznacza prawdopodobnie spadek, chociaż nie chcemy być wyrocznią dla tak walecznie grającej ekipy z Wejherowa. Gryf ma sześć punktów straty do bezpiecznej strefy i tylko cztery kolejki do jej zniwelowania…
www.2ligapolska.pl