Stal Stalowa Wola w sobotę rozegra ostatnie spotkanie ligowe w rundzie jesiennej. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie Lublinianka Lublin.

Nasi sobotni rywale zajmują w ligowej tabeli 14 miejsce z dorobkiem 16 punktów. Do tej pory wygrali pięć meczów, raz zremisowali i aż dziesięć razy schodzili z boiska pokonani. Znacznie lepiej prezentują się na własnym boisku, gdyż wygrali u siebie czterokrotnie, a na wyjeździe zaledwie jeden raz. W poprzedniej kolejce beniaminek z Lublina pokonał na własnym terenie Orlęta Radzyń Podlaski 3:0. Jedyne wyjazdowe zwycięstwo Lublinianka zanotowała zaledwie dwa tygodnie temu, kiedy po świetnej końcówce rozbiła w Sieniawie miejscowy Sokół 7:2 zdobywając pięć bramek w ostatnich dziesięciu minutach.

O beniaminku było dość głośno w ostatnim czasie za sprawą problemów finansowo-organizacyjnych. Już po awansie pojawiały się pewne niepokojące sygnały o kłopotach w klubie. Wydaje się, że na tą chwilę sytuacja się uspokoiła, lecz w przerwie zimowej może się wiele wydarzyć.

Stalówka z kolei po porażce z Orlętami Radzyń Podlaski w kolejnym wyjazdowym spotkaniu wygrała w Sandomierzu z Wisłą. Stal nadal ma jednak sześciopunktową stratę do prowadzącej ekipy z Łagowa. W ostatniej kolejce dojdzie jednak do bezpośredniej potyczki pomiędzy liderem a Wieczystą Kraków. Przy korzystnym rozstrzygnięciu i wygranej zielono-czarnych, Stal na zakończenie rundy jesiennej może mieć zaledwie trzy oczka straty do ŁKS-u Łagów.

Nastroje w Stali są dobre, aczkolwiek wszyscy zdają sobie sprawę, że punkty same się nie zdobędą i potrzebne jest pełne skupienie. – Myślimy tylko o pojedynku z Lublinianką, bo ten mecz może sporo zmienić w układzie tabeli. Chcemy go wygrać – stwierdził kapitan Stalówki Jakub Kowalski. Na szczęście w Stali poza kontuzją Kacpra Myszogląda nie dzieje się nic niepokojącego. Wrócił już do gry Mariusz Szuszkiewicz, więc trener Łukasz Surma będzie miał spore pole manewru przed ostatnim niezwykle ważnym meczem ligowym.

Stal Stalowa Wola – Lublinianka Lublin / sob 19.11.2022 godz. 13.30