
Kolejny remis, tym razem mocno pechowy
Stal Stalowa Wola zremisowała na własnym boisku z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 3:3. Nasza drużyna prowadziła już 3:1, ale w końcowych minutach goście zdołali doprowadzić do wyrównania.
Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęcia niedzielnych zawodów Stalówka objęła prowadzenie. Świetnie z prawej strony w pole karne dośrodkował Bartłomiej Kukułowicz, a zamykający akcje Damian Urban z kilku metrów pokonał Adriana Chovana. Niestety nasza drużyna nie cieszyła się z prowadzenia zbyt długo bowiem 180 sekund później uderzeniem z pola karnego Miłosza Piekutowskiego pokonał Maciej Ambrosiewicz. Po tym trafieniu jeszcze mocniej nacisnęli goście, ale zielono-czarni nie dali się ponownie zaskoczyć.
Z minuty na minutę gra zaczęła się wyrównywać, ale to Stal miała wydaje się lepsze okazje. Bruk-Bet grał więcej piłka, ale Stalówka dobrze kontrowała. W 15. minucie Jakub Svec ładnie ograł rywali, wpadł w pole karne, lecz nie zdołał oddać strzału. Potem Svec trafił jeszcze w słupek, a w 40. minucie Michał Walski pięknie uderzył płasko z rzutu wolnego i zdobył drugą bramkę dla naszej drużyny. W doliczonym czasie gry zielono-czarni mieli jeszcze kontrę 2 na 1, lecz została przerwana przez wracającego obrońcę gości.
Po zmianie stron mocno ruszył Bruk-Bet, który był bliski zdobycia gola. Najpierw w doskonałej sytuacji przestrzelił Igor Strzałek, a chwilę potem Kamil Zapolnik przegrał pojedynek sam na sam z Miłoszem Piekutowskiem. W 63. Minucie Stalówka zdobyła trzeciego gola. Po świetnej solowej akcji Kelechuwku Ibe-Tortiego praktycznie do pustej bramki trafił Bartłomiej Kukułowicz. Stal miała jeszcze kilka świetnych okazji, aby zdobyć kolejne gole i dobić rywala.
Niestety w 80. Minucie najpierw strzałem zycia z przewrotki kontaktowego gola zdobył Zapolnik, a chwilę później ten sam gracz doprowadził do wyrównania. Kilkadziesiąt sekund później Jonathan Junior trafił do siatki, lecz był na spalonym i gol nie został uznany. W doliczonym czasie gry ten sam gracz minimalnie przestrzelił, a chwilę później uderzenie Jakuba Banacha nogami świetnie obronił Adrian Chovan.
Stal Stalowa Wola – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:3
1:0 – Urban 2’
1:1 – Ambrosiewicz 5’
2:1 – Walski 40’
3:1 – Kukułowicz 63’
3:2 – Zapolnik 80’
3:3 – Zapolnik 84’
Stal: Piekutowski – Furtak, Oko, Mehremić, Kukułowicz, Walski, Thiago (69’ Mydlarz), Urban (69’ Zaucha), Svec (80’ Bida), Ibe-Torti, Strózik (69’ Jonathan Junior).
Bruk-Bet: Chovan – Wolski, Karasek, Zaviiskyi (61’ Hilbrycht), Spendlhofer (80’ Kubica), Zapolnik, Ambrosiewicz, Isik, Biniek (46’ Fassbender), Putivtsev, Strzałek.
Żółte kartki: Mehremić, Urban (Stal) oraz Fassbender, Ambrosiewicz , Kubica (Bruk-Bet).
Sędzia: Piotr Rzucidło (Warszawa).
Widzów: 2273.