Kolejna wygrana Stalówki.

Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola pokonali na własnym stadionie w zaległym meczu Olimpię Elbląg 2:1 (1:0). Gospodarze sprawili najlepszy prezent jaki mogli na urodziny swojemu trenerowi, Pawłowi Wtorkowi, który w środę skończył 34 lata.
Stal w ostatnich sześciu spotkaniach wygrała pięć razy i zanotowała jeden remis, praca nowego szkoleniowca, który przyszedł do zespołu pod koniec kwietnia, daje świetne rezultaty.

DOTRZYMAŁ SŁOWA

Wtorek już przed meczem zapowiadał, że teraz, gdy zespół ma już pewne utrzymanie, będzie dawał coraz więcej szans na grę utalentowanej młodzieży. I słowa dotrzymał, w meczu z Olimpią w wyjściowym składzie znaleźli się Mateusz Argasiński i Michał Mistrzyk, a ten pierwszy został jednym z bohaterów spotkania. W 29 minucie zdobył pierwszego gola w meczu, pięknie strzelając z dystansu. Ktoś chwilę wcześniej krzyknął na trybunach „uderz!”, ale stalowowolski junior wiedział co ma robić i mógł cieszyć się z efektownej bramki.
Mecz mógł się podobać, oba zespoły grające już na luzie często oddawały strzały na bramkę, wśród przyjezdnych groźny był zwłaszcza Piotr Skokowski, który kilka razy był bliski szczęścia. W obronie Olimpii zagrał były zawodnik „Stalówki”, Tomasz Lewandowski, który przed meczem zapowiadał, że jego zespół interesują tylko trzy punkty, ale potem musiał przyznać, że to jednak stalowowolska drużyna była lepsza.

ZWOŁAJĄ WALNE

Po zmianie stron kontaktowego gola zdobyli przyjezdni. Piłkę wrzucił w pole karne Kamil Kopycki, a tu dotknął jej ręką Adrian Bartkiewicz i „z niczego” zrobił się rzut karny, który wykorzystał Kamil Graczyk. Na odpowiedź Stali trzeba było czekać tylko dwie minuty. Nasi mieli rzut wolny, a jego wykonawca, Wojciech Reiman, najpierw wymienił piłkę, która nie była według niego odpowiednia, a potem chociaż druga też nie bardzo przypadła mu do gustu, potrafił zrobić z niej użytek, trafiając pięknie do siatki. W 89 minucie po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce z boiska wyleciał piłkarz gości Rafał Pietrewicz, który ściął wychodzącego na czystą pozycję Radosława Mikołajczaka. Po ostatnim gwizdku sędziego trener Wtorek wysłuchał gromkiego „sto lat”.

Niestety są też gorsze wieści. Komisja do spraw licencji klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej odmówiła Stali wydania licencji na grę w drugiej lidze, ze względu na naruszenie obowiązku posiadania stadionu wyposażonego w siedziska w sektorze gości oraz ze względu na zaległości finansowe wobec PZPN. A na pomeczowej konferencji członek rady nadzorczej piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli, Mariusz Szymański, ogłosił, że zarząd zwrócił się z wnioskiem o zwołanie walnego zgromadzenia akcjonariuszy, na którym zostaną podjęte decyzje co do przyszłości zespołu. Start w drugiej lidze w przyszłym sezonie stoi pod znakiem zapytania. Kibice wywiesili transparent „Prezydencie, rado miasta, ratujcie 75-letni klub Stal! Prosimy!” Oby te apele poskutkowały.

Stal Stalowa Wola – Olimpia Elbląg 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Argasiński 29, 1:1 Kamil Graczyk 54 z karnego, 2:1 Wojciech Reiman 56.
Stal: Wołoszyn – Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kantor – Mikołajczak Ż, Argasiński, Reiman Ż, Mistrzyk, Juda – Fabianowski.
Olimpia: Rogaczew – Ressel, Ichim, Lewandowski, Broniarek – Sedlewski, Pietrewicz ŻŻCZ, Kołosow, Graczyk, Skokowski – Kopycki.
Zmiany: Stal: 75′ Popielarz za Judę, 77′ P. Tur za Mistrzyka, 85′ Kachniarz za Fabianowskiego, 87′ Majowicz za Argasińskiego; Olimpia: 73′ Lisiecki za Sedlewskiego.

Paweł Wtorek, trener Stali: – Dziękuję za życzenia urodzinowe. Myślę, że widowisko zwłaszcza z naszej strony w pierwszej połowie było dobre, druga połowa była bardziej wyrównana. Ciekawy mecz, było wiele sytuacji podbramkowych. Szanse dostała młodzież i cieszy to że ją wykorzystuje. Trzeba pogratulować piłkarzom dobrej postawy i oby tak do końca sezonu. Nie było w naszym składzie Getingera czy Dydy, którzy narzekali na drobne urazy, ale mamy taką kadrę że nic się nie stało.

Aleh Raduszko, trener Olimpii: – Chcę pozdrowić trenera Stali z okazji urodzin, życzyć mu wszystkiego najlepszego. Sprawiliśmy mu prezent jaki każdy trener chce otrzymywać… Mecz był interesujący, było w nim dużo walki, dużo sytuacji. Zbliża się koniec sezonu, mecze są ciekawe dla publiczności, nie ma już takiego ciśnienia. Był to dobry mecz, ale niestety my jedziemy z zerem do domu.

Mateusz Argasiński, piłkarz Stali: – Nie spodziewałem się tego, że strzelę bramkę w tym meczu, ale wyszedł mi strzał, nie wiedziałem że tak wpadnie. Trener Wtorek daje szansę nam młodym. Nie wiem czy trener znowu da mi szansę, to zależy od niego. Ale są też jeszcze inni.

echodnia.eu

Strategiczny Partner Finansowy

Miasto Stalowa Wola

Stal Stalowa Wola P.S.A. na podstawie umowy nr PKS-‪524.18.2024‬.RR zawartej z Gminą Stalowa Wola realizuje zadanie publiczne z zakresu sportu pod tytułem " Organizacja lub udział w zgrupowaniach sportowych przygotowujących do rozgrywek ligowych, organizacja i udział w zawodach lub rozgrywkach sportowych - sport seniorów"

Sponsorzy

Partnerzy medialni