Kluczowe starcie z Orlętami
Stal Stalowa Wola w sobotę rozegra kolejne ligowe spotkanie. Przeciwnikiem zielono-czarnych w wyjazdowym boju będą Orlęta Radzyń Podlaski.
Stalówka i Orlęta w ligowej tabeli dzieli zaledwie dwa punkty. W poprzedniej kolejce obie ekipy wygrały swoje spotkania. Stal po emocjonującym pojedynku pokonała na własnym obiekcie Sokoła Sieniawa 3:2, a Orlęta wygrały 2:1 w Sandomierzu z miejscową Wisłą. Nasi sobotni rywale spisują się ostatnio bardzo dobrze, bowiem zwycięstwo z Wisłą było trzecim triumfem z rzędu. Zielono-czarni podobnie jak nasi rywale również mają trzy wygrane z rzędu.
– Ta liga jest taka, że trzeba pokazać charakter. Jak on jest, dodatkowo się mocno walczy a piłkarsko nie idzie to można sięgać po trzy punkty – powiedział po ostatnim wygranym meczu z Sokołem strzelec jednej z bramek Szymon Grabarz. Potyczka z ekipą z Sieniawy nie skończyła się dobrze z kolei dla Kacpra Myszogląda. – Niestety nie wygląda to dobrze. Kontuzja jest groźna – dodał szkoleniowiec Stali Łukasz Surma. Jest jednak duża szansa, że na sobotnie zawody do dyspozycji trenera będzie już Mariusz Szuszkiewicz.
W dwóch ostatnich latach Stal z Orlętami grała cztery ligowe pojedynki. W Stalowej Woli Stalówka raz wygrała i raz zremisowała. W Radzyniu Podlaskim z kolei dwa sezony temu ulegliśmy rywalom, z kolei w poprzednich rozgrywkach zielono-czarni byli górą. Trenerem Stalówki był już wtedy Łukasz Surma. W każdym z rozgrywanych meczów padało minimum trzy gole, przy czym każda z drużyn przynajmniej raz trafiała do siatki rywala. Nasz zespół w każdym z czterech potyczek aplikował rywalom minimum dwie bramki.
