Kacper Pietrzyk: Brakuje nam skuteczności. Powinniśmy te mecze zamykać już w pierwszych połowach
Po remisowym spotkaniu z Podlasiem Biała Podlaska rozmawialiśmy z Kacprem Pietrzykiem, strzelcem gola dla „Stalówki” w tym meczu. Zielono-czarni zremisowali 1:1.
Spotkanie z Podlasiem zakończyło się remisem. Jak ocenisz ten mecz?
Kacper Pietrzyk: – Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu, bo pierwszą połowę znów gramy dobrze, stwarzamy sobie sytuacje, przeciwnik praktycznie nam nie zagraża i zamiast na przerwę schodzić z większą przewagą, strzelamy tylko jedną bramkę. Na drugie 45 minut wychodzimy jakby przestraszeni, rywal wychodzi wysoko, a my dostosowaliśmy się niestety do gry przeciwnika. Kontrolowaliśmy mimo tego przebieg spotkania jednak niestety ostatni stały fragment gry i straciliśmy bramkę.
Co się więc z nami dzieje w tych drugich połowach?
– Nie wiem, jak to wytłumaczyć. Przeciwnik przegrywając wychodzi po przerwie stawiając wszystko na jedną kartę, wychodzi wysokim pressingiem i mamy z tym problem. Przestajemy grać w piłkę i niestety gubimy 2 punkty.
Ta stracona bramka w doliczonym czasie gry boli i będzie bolała, ale musimy o tym zapomnieć, musimy się szybko podnieść, gdyż przed nami mecze z dość wymagającymi rywalami: Podhalem, Chełmianką czy też ŁKS-em Łagów.
– Praca i jeszcze raz praca. Dominujemy w początkowej fazie gry i brakuje nam skuteczności, gdyż w dotychczasowych spotkaniach powinniśmy te połowy kończyć z dużo korzystniejszym wynikiem i praktycznie zamykać te mecze. A my zamiast tego wprowadzamy sobie nerwówkę, przeciwnik próbuje nam zagrozić i tak jak w spotkaniu z Podlasiem, mając mecz pod kontrolą zamiast cieszyć się z pełnej puli to gubimy 2 punkty.