Mamy dobrą informację dla kibiców naszej „Stalówki”. Dominik Ochał, nowy piłkarz naszego zespołu, uporał się już z problemami zdrowotnymi i na pełnych obrotach trenuje z drużyną.

Pech na samym początku

Dominik Ochał piłkarzem „Stalówki” został w połowie stycznia. 23-latek w poprzednio występował w Sokole Sieniawa, a na poziomie III ligi rozegrał 67 meczów, w których strzelił 8 goli. W swojej karierze bronił barw takich klubów, jak Błękitni Ropczyce, Cracovia, JKS 1909 Jarosław i Sokół Sieniawa. W czerwcu 2017 roku przeszedł obóz przygotowawczy z pierwszą drużyną Cracovii, a w lipcu 2017 zgłoszony przez Cracovię do rozgrywek Ekstraklasy, w której nie zdołał zadebiutować.

W „Stalówce” niestety szybko dopadł go pech. – Po przyjściu do Stali z drużyną trenowałem niecały tydzień i niestety przydarzyła się ta kontuzja. Nic gorszego po przyjściu do klubu nie mogło mi się przydarzyć – wspomina piłkarz.

Teraz Dominik wrócił już do zdrowia. – Od tego tygodnia zacząłem trening w stu procentach. Wcześniej niestety złapałem kontuzję zapalenia ścięgna Achillesa. Trwało to jakieś 1,5 miesiąca. Teraz już w pełni biorę udział w zajęciach z zespołem – cieszy się 23-latek.

Obiekt Stali robi wrażenie

Nasz nowy zawodnik jest zadowolony z pobytu w Stalowej Woli. – Moje wrażenia są jak najbardziej na plus. Obiekt robi wrażenie. Nie jest to poziom drugoligowy tylko wyższy. Zespół bardzo solidny – wyjaśnia.

Na razie Dominik przygotowuje się do tego, by być gotowym do gry. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego powinien być już niedługo. – Nie wiem, ile to może potrwać, aż w stu procentach będę do dyspozycji trenera. Myślę, że chyba około miesiąca i będę w pełni przygotowany do gry. Ciężko mi jednak powiedzieć – komentuje nasz zawodnik.

Gdzie na boisku może grać Dominik Ochał? To uniwersalny zawodnik. – Mogę występować zarówno w obronie, jak i w pomocy. Ogólnie w piłce nożnej seniorskiej zaczynałem na obronie. Gram na środku obrony, a przechodząc do linii pomocy pozycje 6 i 8 – wyjaśnia.

Solidny zespół

Dominik miał okazję być na pierwszym meczu „Stalówki” po przerwie zimowej. Przypomnijmy, że zielono-czarni bezbramkowo zremisowali z Bytovią Bytów. Rozpoczęliśmy budowę naszej twierdzy przy Hutniczej.

– Byłem na meczu w Stalowej Woli. Moim zdaniem ten zespół spokojnie powinien się utrzymać w II lidze, a może nawet możemy się bić o wyższe cele. Może niekoniecznie w tej rundzie, ale to solidna drużyna i myślę, że spokojnie się utrzymany – podkreśla Dominik.

Przed „Stalówką” teraz kolejne spotkanie ligowe. 7 marca o godzinie 13:00 zielono-czarni na wyjeździe zmierzą się z Błękitnymi Stargard. Na nasz stadion zapraszamy 14 marca o godzinie 18:00. Podejmować będziemy Olimpię Elbląg.