– Olimpia pokazała, że jej miejsce w tabeli nie jest przypadkowe – mówił po meczu z Olimpią Grudziądz Łukasz Pietras. „Stalówka” sobotnie spotkanie przegrała 0:2.

– Na pewno Olimpia pokazała, że jej miejsce w tabeli nie jest przypadkowe. Posiadają zawodników, którzy mają właśnie tę jakość, która w sobotę pokazała różnicę pomiędzy nami, a nimi. Nie uważam, żebyśmy byli drużyną dużo słabszą, ale indywidualne umiejętności zawodników Olimpii przeważyły. Myślę, że zasłużenie odnieśli zwycięstwo – komentował losy sobotniego meczu Łukasz Pietras.

Pierwszy, stracony na początku meczu gol, padł po błędzie naszego zespołu. – Staramy się grać w piłkę, nie kopać jej byle gdzie i to nas pokarało. Byliśmy ustawieni do konstruowania akcji, niestety przydarzył nam się błąd w rozegraniu, a Olimpia to wykorzystała. Jedna dłuższa piłka i sytuacja sam na sam – opisywał nasz pomocnik.

– Od początku przycisnęli. My w pierwszych minutach zaprezentowaliśmy się bardzo niemrawo. Końcówka pierwszej połowy jak najbardziej dla nas, ale bez klarownych sytuacji. Na drugą połowę chcieliśmy wyjść i pokazać, że jednak jesteśmy w stanie podjąć walkę i powalczyć o jakąś zdobycz. Niestety, szybka czerwona kartka i 2:0 dla Olimpii. Potem mimo wszystko w dziesiątkę, następnie w dziewiątkę staraliśmy się utrzymywać przy piłce i tworzyć sytuacje. Jakieś były, ale to jednak Olimpia cała czas miała mecz pod kontrolą i wygrała zasłużenie – komentował Łukasz.

Przed Stalą już w środę spotkanie z Olimpią Elbląg. Do tego meczu przystąpimy osłabieni brakiem niektórych zawodników, którzy będą musieli pauzować za kartki. – Zdecydowanie będziemy w stanie powalczyć o zwycięstwo w najbliższym meczu. Jest kadra zawodników, którzy na co dzień trenują i każdy chce dostać szansę. Ci, którzy grają mniej, będą mogli pokazać, że zasługują na to miejsce. Wiadomo, że osoby, które wypadają, stanowiły niejako o sile tej drużyny, ale myślę, że nie pozostaje nic innego, jak wyjść na boisko i walczyć o kolejne trzy punkty – podsumował Łukasz Pietras.